Najbardziej toksyczny gracz LoL-a powrócił z banicji… i pobił rekord Twitcha
Ludzie kochają kontrowersyjne postacie. „Tyler1”, który przez wielu jest nazywany „najbardziej toksycznym graczem League of Legends” na świecie, pobił właśnie rekord Twitcha… przy okazji tak bardzo obciążając resztę streamów, że przez krótką chwilę czat „Tylera1” był jedynym działającym w serwisie.
W szczytowym momencie transmisję „Tylera1” oglądało… 390 tys. osób, co jest oczywiście nowym KOSMICZNYM rekordem Twitcha, jeśli chodzi o wyczyn pojedynczego (prywatnego) streamera.
Teraz liczba widzów utrzymuje się na poziomie ~300 tys.
(kliknijcie, aby powiększyć)
Tak wielkie zainteresowanie nie wzięło się oczywiście z niczego. W ubiegłym tygodniu „Tyler1” ogłosił, że został odbanowany (po ponad 600 dniach) przez Riot Games, a na poniedziałek – czyli dzisiaj – zapowiedział powrót do regularnego streamowania. Wątpię jednak, czy spodziewał się aż tak licznego przyjęcia:) Raczej nie.
Chociaż nawet jak „Tyler1” nie streamował, to jego osoba nadal wywoływała dużo emocji. Pewnie pamiętacie jesienną „aferę” na Discordzie LoL-a, gdzie jeden z pracowników Riot Games porównał „Tylera1” do homunkulusa, a potem został zwolniony z pracy.