Największa bitwa w historii EVE Online. Gracze stracili dziesiątki tysięcy euro!
EVE Online umiera.
EVE Online to żywy trup.
EVE Online cierpi na brak graczy.
Bzdury, bzdury, jeszcze raz bzdury. EVE Online ma się znakomicie, o czym świadczy liczba aktywnych graczy – dzięki pandemii wzrosła o 25% – oraz to, co dzieje się obecnie na serwerze.
Zacznijmy jednak od początku, czyli od “Goonswarm” – wielkiego imperium (zrzeszającego 30k+ graczy), które od prawie dekady rządzi EVE Online, kontrolując praktycznie wszystko.
To z kolei nie podoba się... reszcie EVE Online, więc gdy w lipcu bieżącego roku przestał obowiązywać pakt o nieagresji między “Goonswarm” a “TEST Alliance Please Ignore”, rozpoczęły się powolne przygotowania do wielkiej wojny nazwanej żartobliwie “World War Bee 2”.
Chodzi o to, że od dłuższego czasu Goons trzęsie EVE, co nie podoba się większości innych Alliansów, głównie Legacy. Test Alliance Please Ignore, z którym Imperium miało pakt o nieagresji udawało, że nic nie wie o przygotowaniach również miało od początku zamiar brać udział w ataku. Na szczęscie Goons mają swoich szpiegów, więc dowództwo wiedziało o tym od dłuższego czasu już.
Jednego powodu wojny nie ma, po prostu inne koalicje chcą obalić najsilniejszą koalicję w grze.
Przez tygodnie byliśmy świadkami bezlitosnej propagandy, zaczepek czy lokalnych konfliktów. Jednak dopiero kilka dni temu doszło do ogromnej potyczki pomiędzy "Goonswarm" a "PAPI", która okazała się– to już oficjalne – największą bitwą w dotychczasowej historii EVE Online… i największą, jakie widziały sieciowe gry wideo.
Do walki o Keepstar FWST-8 stanęło prawie 7000 graczy.
Starcie było długie (trwało całą noc) i bardzo brutalne, o czym świadczą ogromne straty poniesione przez obie strony konfliktu. Tylko podczas tej bitwy zniszczono 5533 statki o łącznej wartości miliardów ISK. Gdyby to przeliczyć na realną gotówkę, to dostajemy kwotę… 17000 Euro.
To nie był jednak koniec “atrakcji”. Zaledwie dzień później odbyła się kolejna duża bitwa (w tym samym systemie), której straty wyceniono na kolejne 21000 Euro.
Gdyby jednak policzyć wszystkie ofiary, jakie obie strony podniosły od początku World War Bee 2 (od lipca br.), to musielibyśmy mówić o trylionach ISK.
Całkowity koszt wojny to teraz więcej niż 24900000000000 ISK. To równowartość około 380 000 euro w zasobach”
Mimo że Goonswarm wygrało oba starcia, to na pewno nie jest to koniec WWB2. Do zakończenia wojny jeszcze daleka droga. Nie chodzi przecież o przejęcie jakichś strategicznych punktów, ale o to, jak będzie wyglądać przyszłość EVE Online.
Czy “Goonswarm” uda się zachować władzę, czy jednak reszta społeczności EVE Online zmobilizuje się do tego stopnia, żeby przełamać hegemonię?