“Naprawcie w końcu te serwery CABAL Online”
Właśnie zapowiedziano 25-ty Epizod (czyt. Dodatek) do gry zatytułowany “The Labirynth”. Szczegóły TUTAJ.
Tylko, co to zmienia, jeśli serwery CABAL Online są tak g**wniane, że nie da się normalnie grać. W ostatni weekend mieliśmy powtórkę z rozgrywki. Lagi, disconnecty, albo awaryjne inspekcje – tak wygląda rzeczywistość graczy CABALA z Europy.
Najgorsze jednak, że to nie jest nowy problem. Sytuacja z serwerami trwa już od początku 2020 roku.
“Cały dzień serwer się zawiesza, nie można nic wystawić ani odebrać ze sklepu, emaile nie działają poprawnie, wchodzenie na serwer trwa nawet 5 minut o ile w ogóle uda się zalogować. Od godziny 12 do samego późnego wieczora jest po prostu tragedia, support nie reaguje, nie odpisuje na jakiekolwiek próby graczy o poprawę gry”.
Fani tego MMORPG (większość z nich to Polacy) mają już serdecznie dosyć takiego traktowania. ESTsoft, zamiast zainwestować pieniądze w lepszą infrastrukturę, to nic sobie z tego nie robi. I problem cały czas wraca, szczególnie gdy rozpoczynają się "godziny szczytu" i wzrasta ruch na światach.
Szkoda. Niektóre gry MMORPG są zabijane przez Item Shop lub brak aktualizacji. Z kolei CABAL Online umiera dlatego, że producentom/wydawcom nie chce się naprawić, tudzież poprawić stanu technicznego gry.
Wiele osób odeszło już z gry. I wiele jeszcze odejdzie, jeśli nic się nie zmieni.
PS Szczytem bezczelności są odpowiedzi na tickety graczy. Serwery leżą i kwiczą, ale GM-owie CABAL radzą, aby zrestartować modem, uaktualnić sterowniki i zmniejszyć ustawienia video.