Nawet wielcy streamerzy New World korzystają z exploitów – i zupełnie się z tym nie kryją

Oto “SolidFPS” – streamer z prawie 100 tys. obserwujących, członek organizacji TSM, Twitch Partner, Amazon Stream Partner (który w przeszłości brał udział w różnych akcjach związanych z New World), a dodatkowo Inżynier Programowania z wykształcenia.
Ten właśnie Pan – podczas wczorajszej transmisji – bez żadnego wstydu wykorzystywał exploity New World. Kompletnie się z tym nie kryjąc, baa, zachęcając nawet swoich widzów do robienia tego samego ("testuję grę, wy także powinniście").
Pierwszy exploit dotyczył spawn-bugu, dzięki czemu mogliśmy w nieskończoność farmić jednego bossa w dungeonie/ekspedycji. Drugi to bug-macro związane z Fire Staffem.
Zobaczcie:
Najgorsze jest jednak to, w jaki sposób “SolidFPS” został potraktowany przez Amazon Games. Wydawało się, że za takie “występki” (i to jeszcze udokumentowane przez samego winowajcę) należy się permaban.
Tymczasem “SolidFPS” otrzymał… 23-godzinnego bana. UPDATE: i wcale nie jest powiedziane, że to sprawka AGS, czy może zgłoszeń ze strony społeczności!
Dłuższe kary dostaje się za napisanie jakiegoś niecenzuralnego słowa na czacie gry.

To wszystko pokazuje jednak smutny obraz New World. Przecież od kilku tygodni nie rozmawiamy o niczym innym, tylko o bugach, exploitach oraz innych problemach technicznych “Nowego Świata”. Taka atmosfera raczej nie zachęca do kupienia i wypróbowania gry.
O New World miało być głośno, ale nie od tej strony.