New World nie będzie P2W, ale będzie “płać, by kontynuować grę”
Jesteśmy świeżo po jubileuszowej 50. Edycji “Forged in Aeternum” – czyli specjalnej serii filmików na YouTube, w której deweloperzy New World prezentują przyszłe zmiany do gry lub odpowiadają na pytania fanów.
No właśnie – pytania.
Podczas ostatniej sesji poruszono kwestię Pay-To-Win i tego, jak bardzo “poszkodowani” będą gracze, którzy nie kupią październikowego dodatku “Rise of the Angry Earth”.
Twórcy NW odpierają zarzuty o P2W, jednakże przyznają, że dodatek będzie “pay to continue game” (płać, aby kontynuować grę). Co akurat nie jest żadnym zaskoczeniem, bo wiele płatnych MMORPG-ów działa w ten sam sposób. Co 1-2 lata płacimy, żeby otrzymać nową zawartość i żeby pogłębić progresję postaci.
Musicie jednak wiedzieć, że dodatek zwiększa Item Level, więc o ile w Outpost Rush czy Arenach będzie istnieć skalowanie, to w przypadku Wojen i PvP w otwartym świecie skalowanie nie istnieje, więc ludzie, którzy kupią rozszerzenie, będą mieli przewagę nad ludźmi, którzy tego nie robią. Stąd właśnie obawy fanów PvP o kwestię równości.
Może się też okazać, całkiem słusznie, że “Rise of the Angry Earth” będzie dodatkiem w stylu “Reaper of Souls ”z D3, bez którego poważna zabawa z grą nie będzie miała żadnego sensu.
Wspomniany fragment zaczyna się około 14 minuty:
“Rise of the Angry Earth” zadebiutuje 3 października. Ważne: przepustka bojowa nie będzie dołączana do dodatku, więc gracze będą musieli kupić to osobno.