Nie róbcie "sprośnych" screenshotów z Final Fantasy XIV...

Nie ma drugiej gry MMORPG na świecie, która posiadałby tak surowy regulamin jak Final Fantasy XIV. Praktycznie każde „złe” zachowanie jest tutaj karane banem.

Nie możemy nawet skrytykować członka drużyny (np. za to, że nie robił wielkiego dpsa), bo to będzie uznane za „nękanie” i „obrażanie”. 

Teraz z kolei słyszymy o zakazie robienia i publikowania „lubieżnych” screenshotów z gry przy pomocy różnego rodzaju modów.  

Główny producent i szef FFXIV, Naoki ‘Yoshi-P’ Yoshida, nie chce, aby po internecie krążyły takie zdjęcia. Ostrzega, że to niedozwolone i może skończyć się karą. Oczywiście, jeśli ktoś zostanie złapany na gorącym uczynku. 

There are people using mods to take (lewd) screenshots in the game, people say I haven’t been taking a stance on this. It isn’t allowed.

Czy to jest "nieodpowiedni" screen?

A może chodzi o coś takiego? 

Mam pytanie – czy Square Enix nie jest czasem zbyt przewrażliwiony? Niektóre fotki z FFXIV rzeczywiście są gorące, ale to wciąż mniej więcej ten sam poziom, co w TERA Online czy Blade & Soul. Nie ma tutaj gołych kobietek z dużymi piersiami. 

Ponadto modyfikacje, o których wspominał Pan Yoshida, pozwalają jedynie „odblokować” kamerę w FFXIV, dzięki czemu można tworzyć niesamowite ujęcia postaci lub krajobrazów. Normalnie nie jest to możliwe, bo widok gry na to nie pozwala. 

Z drugiej strony wszystko można podpiąć pod korzystanie z „third-party tools”, więc jakby coś, to Square Enix się wybroni.