Nostalrius przestaje jutro istnieć. „Fanowski serwer stał się prywatnym serwerem, a to popsuło naszą reputację”
Hipokryzja twórców Nostalriusa osiągnęła właśnie szczyt. Według nich, przenosiny do Elysium Project i ponowna reaktywacja serwera nie były trafionym pomysłem. Nostalrius z „fanowskiego serwera” stał się „prywatnym serwerem", a to zaszkodziło podobno jego reputacji. Piracki realm WoW-a mówi o reputacji, hahaha.
Czekajcie, czekajcie. Czyli Blizzard zamknął w ubiegłym roku fanowski serwer World of Warcraft, nie pirata? Dobrze wiedzieć.
We know that Nostalrius carries the hopes of the legacy community but moving from “fan server” to "pirate server" reputation makes it harder to convince that legacy fans have a place on the WoW community.
To jednak nie koniec kabaretów. Poproszono ludzi od Elysium Project o zaprzestanie korzystania z bazy danych Nostalriusa, a oni… uszanowali prośbę. Podczas jutrzejszego maintenance usunięte zostaną WSZYSTKIE przetransferowane postacie z Nostalriusa. W sumie będzie ich kilkadziesiąt tysięcy.
Serwery zmienią również swoje nazwy. Zamiast Nostalrius PvE i Nostalrius PvP dostaniemy Anathema PvP i Darrowshire PvE. Reszta osób będzie mogła normalnie kontynuować swoją grę. Ale już nie na Nostalriusie - ten realm przestaje (na razie) istnieć!
Our official response to Nostalrius: https://t.co/01vgquMIm6
— Elysium Project (@elysium_dev) 14 stycznia 2017
Elysium will prevail. pic.twitter.com/FfZFBBHQtk
Przyznacie, że to trochę dziwne. Najpierw cieszyli się, że Nostalrius znalazł nowy dom, a teraz nagle zmieniają front. Czyżby Blizzard pociągnął za kilka sznurków i wymusił na twórcach odzyskanie swojej bazy danych? Cóż, jedno jest pewne. Niedziela zapowiada się bardzo ekscytująco, bo to wcale nie koniec "afery" związanej z Nostalriusem. Gracze nie są zadowoleni z decyzji swoich "producentów". Chcą, żeby serwer pozostał w obecnym miejscu. Zobaczymy, co z tego wyniknie...