Nowa tajemnicza gra Blizzarda na pewno będzie miała PvP
Brian Holinka – starszy projektant, który od pięciu lat odpowiadał za system PvP w World of Warcraft, odszedł właśnie z zespołu produkcyjnego gry. Zgadnijcie, gdzie poszedł…
Trafiony-zatopiony.
Brian dołączył do byłego szefa WoW-a (Toma Chiltona), byłego szefa Heroes of the Storm (Dustina Browdera) i byłego projektanta Starcraft 2 (Davida Kima), którzy od kilku miesięcy w pocie czoła pracują nad nowym, niezapowiedzianym jeszcze tytułem Blizzarda. Mam cichą nadzieję, że chodzi o Diablo MMORPG, ewentualnie Diablo IV.
Pięć lat temu odebrałem telefon od Blizzarda i zaoferowano mi życiową szansę – pozycję w zespole pracującym nad World of Warcraft. Mówiąc krótko, jest to moja ulubiona gra wszech czasów i praca nad nią przez ostanie pięć lat była spełnieniem marzeń. Nauczyłem się tak wiele od tworzących ją kobiet i mężczyzn, a także od wszystkich graczy. Jestem szczęśliwy, że miałem możliwość tworzyć grę, która ma tak wielu oddanych pasjonatów na całym świecie. Kilka tygodni temu pojawiła się przede mną nowa możliwość w Blizzardzie, czym jestem niezwykle podekscytowany.
Jutro przypada mój ostatni dzień pracy nad World of Warcraft.
Czytając komentarze pod postem, mam dziwne wrażenie, że fani World of Warcraft… cieszą się z tej decyzji. PvP było w ostatnim czasie tematem gorącej dyskusji. Wielu fanom po prostu nie podobalo się, w jaką stronę zmierza ten system w Królu MMORPG. Bo o ile do PvE nie możemy mieć większych zastrzeżeń, to zmiany, nerfy postaci doprowadziły do sytuacji, że PvP jest bardzo krytycznie oceniane. Niektórzy winią za to właśnie Briana Holinkę.