Nowe tryby gry pojawią się w League of Legends? To zależy…
Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, League of Legends regularnie zaskakiwało nowymi trybami. W dużej większości były to tymczasowe atrakcje, dodawane z powodu jakiegoś wydarzenia. W trakcie zabawy można było zdobyć unikalne rzeczy lub zwyczajnie zasmakować nietypowe rozrywki. Riot Games odeszło jednak od tej formy i coraz rzadziej raczy graczy takimi nowościami. Dlaczego?
Od czasu wydarzeń takich jak Czarodziejki Gwiazd: Inwazja i Odyseja: Wydobycie ich podejście do alternatywnych trybów gry bardzo się zmieniło. Są to tryby, które w znacznym stopniu zmieniają podstawową rozgrywkę w League of Legends, ale podobno niezbyt długo cieszą się naszym zainteresowaniem. Innymi słowy, gracze chętnie testują tryby gry, ale gdy urok nowości mija, szybko wracają na Summoner's Rift.
Nie jest to zachęcające dla deweloperów, a tworzenie niektórych trybów (zwłaszcza PvE) okazuje się czasochłonne. Nie ma jednak sensu marnować zasobów, skoro mało kogo taka zabawa interesuje. Równocześnie Riot przyznaje, że widzi komentarze dotyczące nowych wydarzeń oraz ich zauważalnego spadku jakości. Gracze zwracają uwagę, że w ramach eventu otrzymują zazwyczaj jakiś alternatywny tryb gry, którzy dobrze znają.
Riot Games deklaruje, że stara się znaleźć złoty środek. Aby utrzymać zainteresowanie społeczności wydarzeniami, będą dopracowywać przepustki wydarzeń oraz wprowadzać zróżnicowane misje. Do tego wprowadzą wariacje na temat znanych już trybów (ARURF, Nexus Blitz, czy Jeden za Wszystkich). Niemniej jeśli chodzi o nowe, alternatywne tryby to temat ten jest ciężki – nikt niczego nie obiecuje.
Jeśli już coś się pojawi to będzie to na specjalną okazję, a do tego stworzone w taki sposób, aby gracze z nowym trybem spędzili jak najwięcej czasu. Nie oczekujcie zatem regularnego dodawania nowości, bowiem to zwyczajnie nie sprawdza się w League of Legends. Riot Games planuje coś innego, co znacznie bardziej zaangażuje graczy.