Overwatch pokonał aimboterów ich własną "bronią"

Overwatch vs Aimboty 1-0.
Okazało się, że wczorajszy patch (pisaliśmy o nim tutaj) oprócz wielkich nowości wprowadził również niewidoczne – na pierwszy rzut oka – zmiany, które mają tylko jeden cel. Jeszcze bardziej utrudnić życie wszelkiej maści oszustom w Overwatch.
Problem ten dotyczy przede wszystkim azjatyckich wersji gry, a w szczególności tej koreańskiej, gdzie aż roi się od cholernych aimboterów. Takie „nielegalne” programy korzystały z bardzo ciekawej funkcji kolorów. Po prostu przypisywały jakąś barwę do konkretnego bohatera, co potem przekładało się na widzenie przez ściany lub wspomaganie celowania. Blizzard to odkrył i we wspomnianym patchu… rozszerzył i pomieszał kolory w taki sposób, że w każdym meczu dany bohater ma inną kombinację kolorów (w sumie 17 mln możliwości). Pokonali aimboterów ich własnym sposobem:)
Aimboty, które korzystały z takiego systemu… po prostu stały się bezużyteczne. Brawo Blizzard!