Path of Exile 2 dało ciała. Prawie połowa graczy gra jedną i tą samą klasą

Dodany przez guru 2 dni temu
85 5881
Path of Exile 2 dało ciała. Prawie połowa graczy gra jedną i tą samą klasą

Mocną, być może najmocniejszą stroną pierwszej części Path of Exile była ogromna różnorodność buildów. Nawet jeśli jakaś postać (czy Ascendancy) była troszeczkę mocniejsza, to inną klasą - przy odpowiednim planowaniu Passive Skill Tree, wyfarmionych przedmiotach oraz strategii - mogliśmy osiągnąć podobne rezultaty oraz dotrzeć do samego końca end-game.

W Path of Exile 2 tego nie ma, o czym świadczą dane z serwerów (za poeninja.com).

~40% graczy ze standardowej ligi PoE2 bawi się jedną tę samą klasą - Deadeye (czyli jedną ze specjalizacji Rangera). Deadeye jest po prostu najlepszy: zadaje najwięcej obrażeń, jest najbardziej mobilny, najłatwiejszy do ubrania i farmienia w end-game. Reszta klas zostaje daleko, daleeeeko w tyle.

Ta mistrzyni strzelectwa potrafi powalić wrogów z klasą. Porusza się szybko jak wiatr i potrafi naciągnąć dodatkowe strzały z każdym naciągnięciem.

Właśnie o tym pisaliśmy ostatnio (TUTAJ). Co z tego, że PoE2 odniósł sukces frekwencyjny i finansowy, jeśli rozgrywka cierpi na masę problemów, w tym właśnie balans postaci. Granie kimś innym niż Deadeye to walenie głowom w mur, co przekłada się na to, że prawie połowa osób gra tylko nią.

Dla porównania - tak wygląda „popularność” klas w Path of Exile 1. Sami więc widzicie, że coś jest nie „halo” z PoE2.

Szkoda, bo Grinding Gear Games totalnie nie wyciągnęło wniosków z wiosennej premiery, gdzie do gry dodano Huntress (z Amazonką). Wtedy też Hunterka zdominowała serwery, choć nie w tak ogromnym stopniu jak teraz Deadeye (wtedy było 27%, teraz prawie 40%).

Grinding Gear Games totalnie dało ciała z balansem, przez co nikt - kto chce coś osiągnąć w rozgrywce - nie ma powodu grać kimś innym niż Deadeye.


85 Komentarzy


Ostatnie gry