"Płakałem całą noc". Tak wyglądały ostatnie chwile World of Warcraft w Chinach
Od zamknięcia serwerów World of Warcraft w Chinach (i wszystkich innych gier Blizzarda oprócz Diablo Immortal) minęły już trzy dni, ale wielu Chińczyków nadal nie może się pogodzić z tą sytuacją.
No i trudno im się dziwić. Wyłączenie największego MMORPG w największym rynku gier (i graczy) na świecie to coś, co nie miało się zdarzyć. Ale się zdarzyło, przez co miliony Chińczyków opłakują swoje straty postacie, na które poświęcili tysiące godzin, a sam WoW był istotną częścią ich codziennego życia.
(oczywiście Blizzard ma zamiar wrócić do Chin po znalezieniu nowego wydawcy, ale na obecną chwilę WoW-a tam nie ma i jeszcze dłuższy czas nie będzie)
Chińczycy żalą się w swoich mediach społecznościowych (TUTAJ i TUTAJ), czym był dla nich World of Warcraft i jak trudny czas teraz przeżywają.
“Kiedy się obudziłem, nadal nie chciałem [tego] zaakceptować”
“Płakałem całą noc, ponieważ gra przeszła w tryb offline”
“World of Warcraft jest jak pierwsza miłość, naprawdę nie mogę o niej zapomnieć”
“To nie była tylko gra. To także wspomnienia całego pokolenia”
“W konflikcie Blizzarda i NetEase to gracze zostali najbardziej poszkodowani”
“Przejrzałem wczoraj wszystkie mapy, które odwiedziłem w ciągu tych lat w grze i przypomniałem sobie ten czas. Grałem na oficjalnym serwerze od 10 lat, a na serwerze Classic od 3. Od młodości do wieku średniego, gra Warcraft towarzyszyła mi przez niezliczoną ilość dobrych chwil
Rozmawiając z przyjaciółmi na serwerze, wyobrażałem sobie, że moglibyśmy grać tutaj do emerytury”
Tak wyglądały ostatnie chwile chińskiego World of Warcraft:
World of Warcraft China został zamknięty w minioną środę, po niemal 15 latach działalności.
Powodem wyłączenie nie był spadek popularny, ale brak przedłużenia umowy pomiędzy Blizzardem a NetEase i późniejszy konflikt pomiędzy obiema firmami.
Ze słów prezesa NetEase wnioskujemy, że była to raczej wina Blizzarda: “Pewnego dnia, kiedy będzie można powiedzieć, co wydarzyło się za kulisami, programiści i gracze będą mieli zupełnie nowy poziom zrozumienia, ile szkód może wyrządzić palant”.