Polacy dali ciała. World War 3 zalicza bolesny falstart
To nie tak miało być. Zamiast wielkiego sukcesu była… wielka wtopa. Pochodzący z Polski World War 3 nie wystartował tak, jakby sobie tego wszyscy życzyli.
Zaczęło się od półtoragodzinnego opóźnienia (możliwość zakupu gry pojawiła się dopiero około 21:00 czasu polskiego). Potem niestety było jeszcze gorzej. Wszelkie próby zalogowania się do gry kończyły się fiaskiem.
Większość ludzi utknęła na tym oknie i za żadne skarby nie mogła wejść do WW3.
Soldiers! We're currently experiencing some technical
— World War 3 (@ww3thegame) 19 października 2018
difficulties and we may be forced to postpone the release of World War 3. We're actively working on the case and will update you asap. Sorry for the delay and thank you for your patience. pic.twitter.com/4E7Nx80KMG
Mieliśmy nadzieję, że gliwickie studio The Farm 51 poradzi sobie z problemami technicznymi i już rankiem następnego dnia normalnie będziemy sobie mogli pograć w tego (M)MOFPS. Niestety… Pomimo komunikatu i zażegnaniu kłopotów, nadal obserwujemy ten sam scenariusz.
Gra niby działa, ale sporo osób nadal nie może się zalogować, co przekłada się na bardzo niską liczbę CCU (tylko kilka tysięcy grających). Nie mówiąc o recenzjach, które z Pozytywnych, a potem mieszanych zrobiły się "W większości negatywne". Oczywiście ma to związek z wyżej wymienionymi problemami.
World War 3 kosztuje 99 zł.