Polak zbanowany w World of Warcraft kontra Support Blizzarda
Ten post nie ma na celu szukania winnych.
Chcemy po prostu pokazać, z czym musi się mierzyć “zwykły” gracz, który (jak sam twierdzi) nie zrobił niczego nielegalnego i który stara się udowodnić swoją niewinność.
Podejrzewam, że podobne praktyki nie dotyczą tylko World of Warcraft, ale również większości tytułów MMORPG.
"Dzień dobry MMORPG.org.pl
Otóż chciałbym opisać wam swój problem, który być może was zainteresuje. Chodzi o 3-dniowy ban w WoW-ie, który dostałem. Mianowicie jeden z tamtejszych graczy wysłał mi sam z siebie, wbrew mojej woli 500g (nigdy nie kupiłem centa w tej grze za rl pieniądze), po czym z innego konta zawierającego w sobie nazwę zbliżoną do "Blïzzard", twierdził, że zakłócam ekonomię gry i mam się zalogować w tej sprawie na stronę eu-burningcrusade.com (nie wchodzić!)
(fałszywa strona, która imituje panel logowania do Blizzarda)
Oczywiście był to scam mający na celu pozyskanie mojego konta, więc odpisałem temu typkowi, że za to co zrobił zostanie zreportowany. Niestety on zrobił to samo, zgłosił mnie za pozyskiwanie golda z nielegalnych źródeł, golda, którego sam mi przesłał, aby mieć na mnie haka.
Co było potem? Najpierw Blizzard wysłał mi maila z podziękowaniem za złapanie gracza-scamera, a później… wlepił mi bana!
Napisałem w tej sprawie ticketa, powiedziano mi, że zostanie to przekierowane do specjalnego działu, który się tym zajmie, po czym dosłownie olano mnie na 5 dni.
(kliknijcie, aby powiększyć)
Chciałem być uczciwy, a co dostałem w zamian – BANA. W dodatku cały POLSKI support zlał mnie i uznał winnym.
Niby to tylko trzy dni, ale takie zachowanie powinno być piętnowane i nagłaśniane na wszelkie możliwe sposoby.