Polska hardkorowa gildia, która walczy o nasze dobre imię w Guild Wars 2
Pewnie spotkaliście się z określeniem „lowman”. Nie jest to nowe zjawisko w MMORPG, aczkolwiek dopiero niedawno zyskało na popularności. Chodzi o specjalne gildie, które (oprócz speedrunowania) koncentrują się na pokonywaniu trudnych albo nawet bardzo trudnych bossów (głównie tych rajdowych) przy pomocy jak najmniejszej liczby osób.
Załóżmy, że rajd X jest skierowany do 10 osób. Normalne gildie słuchają się polecenia i rzeczywiście kompletują pełny skład na taką przygodę. Co innego hardkorowcy, którzy próbują pokonać takie instancje w 7, 6, 5, a nawet mniej osób i pokazać całemu światu, że taki wyczyn rzeczywiście jest możliwy. Do tego celu potrzebni są jednak bardzo doświadczeni gracze. Pewnie dlatego takie gildie skupiają największych maniaków (czyt. weteranów), którzy wiedzą wszystko albo prawie wszystko na temat danej gry.
Gildie „lowman” można spotkać w wielu tytułach, ale ostatnio jest o nich szczególnie głośno w Guild Wars 2. Nawet wśród polskiej społeczności znajdziemy przynajmniej dwie gildie, które specjalizują się w tego typu zabawie. Jedną z nich jest Polish Toxic Community (ACID), z którego liderem mogliśmy ostatnio zamienić parę słów.
“Zauważyliśmy, że panuje ogólne przekonanie o tym, iż polskie cummunity jest casualowe i nie dorasta do pięt innym gildiom międzynarodowym oraz nie jest zainteresowane bardziej hardcore’owym podejściem do gry. Chcielibyśmy to zmienić. Właśnie dlatego razem z kilkoma przyjaciółmi postanowiliśmy założyć gildię skupiającą się na lowmanowaniu bossów rajdowych”
"Rajdy w Guild Wars 2 to kontent 10-osobowy, ale po 2 latach robienia ich w 10 osób jest to banalnie proste. Jednak gdy zmniejszy się liczbę osób w składzie, okazuje się, że nie są takie proste. Trzeba wykonać perfekcyjną rotację, aby zmieścić się w czasie przed enragem lub mechaniką, która powoduje wipe squadu. Miejsca na popełnianie błędów nie ma prawie w ogóle (zależy od bossa i ilości osób). Zazwyczaj by ubić danego bosa, schodzi nam ok. 10 godzin prób i testowania innych klas pod DPS. Nagrodą za taki wyczyn jest satysfakcja. Developerzy nie przewidzieli niestety dodatkowych nagród za „lowmanowanie”, ale nas nagrody nie obchodzą . Chcemy szlifować swoje umiejętności i dobrze się bawić, a frajdy jest przy tym sporo (płaczu, zgrzytaniu zębów i rzucania mięsem również)".
Poczynania naszych rodaków możecie oglądać TUTAJ.