Poprawiamy - Lineage ][
Żyjemy w świecie, który nie jest idealny. Wojny, głód i inne problemy. A co gdyby można było na jeden dzień zmienić ten porządek? Postanowiłem okrasić nasz portal w serię o dźwięcznej nazwie „Poprawiamy”. Oczywistym jest, że nie świat, a nasze ukochane gry MMO. Na ten jeden dzień w tygodniu pomyślałem, że ciekawie będzie dać wam, naszym kochanym czytelnikom, wirtualną moc zmiany danej gry i sposób na wyprostowanie obecnych spraw. Na ten jeden dzień, daję wam moc kontrolowania umysłami GM-ów, twórców, wydawców itd itd. Załóżmy, że każdy wasz komentarz zostanie wysłuchany w pełni. Przeczytany od deski do deski. Żadne zdanie, litera czy znak interpunkcyjny nie zostanie pominięty. Brzmi świetnie, co? Zatem zapraszam was na wyjątkową podróż w czasoprzestrzeń „poprawnego” świata MMO!
Wiele MMO istnieje na rynku od lat i dzięki swojej grywalności, grafice czy klimatowi jest uznawane za kultowe. Dokładnie tak jest i w tym przypadku. Mówię tu o nikim innym jak o Lineage 2. Kontynuacja, a raczej prequel, świetnego MMO, które do dziś święci triumfy w Korei, a w zestawieniach NCSoft'u, wciąż jest podporą ich biznesu. Na nim zarabiają najwięcej, po prostu. Mnóstwo osób w tym momencie podrapie się po głowie i zapyta "Dlaczego chcesz poprawiać ideał?". Otóż ten produkt od paru lat błąka się bez celu od jednego update'u do drugiego i zdaje się popadać w jakiś swego rodzaju samozachwyt. Może was zadziwię, ale nie chcę w tej grze nic poprawiać. Pragnę tylko wytknąć błędy popełniane od dawna. Błędy tak oczywiste, że śmiesznym jest ich nie naprawiać.
##Grafika
Tutaj bardziej mam na myśli silnik jakim jest UE2, a dokładnie 2.5, na której śmiga wspomniany produkt. O ile jest on świetny i masa naprawdę mocnych tytułów ma okazję z niego korzystać, to L2 zapomina chyba o jego możliwościach. Do tekstur czy modeli kompletnie się nie czepiam. Widzę to po was i wiem, że wy wiecie jakie słowo zaraz padnie. Tak! Optymalizacja… Pamiętam początki prywatnych serwerów. Z moim nędznym netem ściągałem grę ze znanej strony „cda.pl” klient gry prawie całe dwie doby. To był koszmar, ale gra chodziła gładko i płynnie. Zawiesiłem potem swoją działalność i wróciłem przy C4. Nagle L2 chodził okropnie… Jedni mówili, że to wina ilości ludzi na DN, zaś inni, że to silnik jest przeładowany wszystkim i źle zoptymalizowany. O ile w Giran na targu jest to zrozumiałe, to totalne „stękanie” gry na zwykłym expie było czymś nie do pomyślenia. Czułem się jak buc z komputerem z drewna. Zrobiłem upgrade, dokupiłem ram, gpu, cpu, a nawet śliczne plastikowe naklejki w kotki i pieski, byleby szybciej śmigał. I wiecie co? Nic, zero reakcji na nowy sprzęt. Ta gra po prostu już tak ma. Mamy 2015, czyli prawie dziewięć lat po tamtym zdarzeniu, a gra na jeszcze nowszym kompie chodzi tak samo. To mnie zawsze najbardziej bolało… Że tak wieli potencjał jaki drzemie w UE 2.5, był zawsze źle wykorzystywany
##Rozgrywka
Kochałem starego i prostego L2. Kiedy był na etapie prywatnych serwerów i P2P, koegzystujących ze sobą w miarę naturalnym środowisku. Nie ubłagalnie nadszedł czas, gdy ta delikatna granica się zatarła i tzw. global, stał się po prostu darmowy. Ile było krzyku, płaczu i narzekania na to jak ułatwili grę. Podzielam to zdanie, ponieważ w jeden dzień na rate'ach niby x1, byłem wstanie wbić prawie pięćdziesiąty poziom. Total porażka jak dla mnie… Co było pięknego w L2? Właśnie to długie, cholernie nudne expienie, którego godziny okraszały rozmowy na TS czy chacie. Co jeszcze? Hmm, a może mnogość klas? Czy naprawdę potrzebowaliśmy aktualizacji ujednolicającej klasy, tak dobrze znane nam od lat do poziomu dosłownie paru? Nie, przez co później otrzymaliśmy łatkę cofającą uprzednio wprowadzone zmiany. Wariactwo najwyższych lotów…
Obecnie zapowiedziano kolejny update, który usuwa ograniczenia poziomowe i tworzy z L2 istną Tibię, gdzie doświadczenie zdobywane przez naszą postać kumuluje się i kumuluje. Co jeszcze? Może specjalny ranking na stronie, aby pochwalić się kto ma większy poziom, lepsze hacki albo doskonalszego bota? Co się do cholery dzieje z tymi grami MMO. NCSoft zarabia według swoich zeznań finansowych najwięcej „szmalu” na L1, którego level cap to bodajże 90-99( nie pamiętam dokładnie), ale samo dobicie 80 to zadanie na lata i wiele osób, mimo iż premiera gry odbyła się aż siedemnaście(!!) lat temu, to nikomu nie udało się osiągnąć maksymalnego pułapu. Pytam się więc, po jakiego grzyba kombinować, zmieniać, dodawać i usuwać co roku jakieś rzeczy, zamiast podrasować grę w taki sposób, aby przyciągnąć starych wyjadaczy, ale też i nowych członków społeczności MMO do tej klasycznej już produkcji.
Najlepszym przykładem jest Jagex, który postanowił przeprowadzać ankiety mające na celu zdobycie poparcia graczy oraz ich opinii na temat zbliżających się aktualizacji. Dzięki temu mają solidne community, składające się wyłącznie z osób grających, a nie narzekających.
Co wy sądzicie o obecnym stanie L2? Lepiej, gorzej, a może wsio rybka? Napiszcie o tym w komentarzach, a reszta chętnie się z wami pokłóci :)