Poprawiamy - Mu Online
Żyjemy w świecie, który nie jest idealny. Wojny, głód i inne problemy. A co gdyby można było na jeden dzień zmienić ten porządek? Postanowiłem okrasić nasz portal w serię o dźwięcznej nazwie „Poprawiamy”. Oczywistym jest, że nie świat, a nasze ukochane gry MMO. Na ten jeden dzień w tygodniu pomyślałem, że ciekawie będzie dać wam, naszym kochanym czytelnikom, wirtualną moc zmiany danej gry i sposób na wyprostowanie obecnych spraw. Na ten jeden dzień, daję wam moc kontrolowania umysłami GM-ów, twórców, wydawców itd itd. Załóżmy, że każdy wasz komentarz zostanie wysłuchany w pełni. Przeczytany od deski do deski. Żadne zdanie, litera czy znak interpunkcyjny nie zostanie pominięty. Brzmi świetnie co? Zatem zapraszam was na wyjątkową podróż w czasoprzestrzeń „poprawnego” świata MMO!
Kopii jest wiele, pierwowzór jak sama nazwa wskazuje tylko jeden. Dzisiaj postanowiłem, że poprawimy jeden z klasyków. MMO z którym dorastałem, które było moim pierwszym, kiedy nie było jeszcze klonowania, kopiowania i implementowania tego samego pomysłu w każdej grze. MMO tak silnie związane z moim dorastaniem oraz zapewne i waszym, że pamiętam wszystko jakby to było dosłownie wczoraj. Przyciągało mnie później na długie godziny swoimi prywatnymi serwerami oraz bezlitosnym PK. Niestety nie przetrwało próby czasu i ta miłość powoli wygasła pozostając tylko wspomnieniem pięknych czasów. A zatem! Przed wami każdemu już dobrze znane i lubiane Mu Online!
##Grafika
Grafika z pozoru niezła jak na tamte czasy, a obecnie na najniższym standardzie jaki można sobie wyobrazić. Nadal jednak posiada to coś. Jest to nic innego jak nostalgia i wspomnienia, bo nowoczesnej technologii tam nie ujrzymy. Z pewnością poprawiłbym oprawę graficzną, ponieważ jest już przestarzała jak pierwsze odcinki Myszki Mickey - akcja z parowozem. Pamiętam jak od początku gry raziły mnie animacje potworów, ich badziewne sposoby ataku oraz okrzyki. Przez przeszło ponad dziesięć lat ta gra nie zmieniła w sobie nic, jeżeli chodzi o oprawę audiowizualną. Doszły mimo tego fajne lokacje, których wygląd jest naprawdę zaskakująco przyjemny i nie widzę problemu w expieniu tam z bólem zadka na temat grafiki. Stare lokacje natomiast zostały jak były w 2003 roku, czyli takie same...
A przypadłoby się trochę polotu i finezji w tym smutnym Devias. Nie jest tak? Czytelniku...
Dla mnie najprostszym zabiegiem naprawczym grafiki w każdym starym MMO jest po prostu podmienienie tekstur na te wyższej jakości, ponieważ to bardzo, ale to bardzo podniesie jakość. Możecie nie wierzyć, ale pomyślcie o swoim starym, ulubionym MMO. Macie? Super! Pamiętacie te rozmyte tekstury? To teraz wyostrzcie je i dodajcie tam trochę więcej narysowanych detali. Lepiej? Tak myślałem.
Nie proszę przecież o 4K, ale o max co można wycisnąć z silnika, a skoro efekty Excellent Armor +15 mogą wyglądać tak obłędnie to czemu nie umiejętności i otoczenie? Dla chcącego nic trudnego jak to powiadają, jednak pytanie czy Webzen'owi się chce? Nie sądzę...
##Questy
Zadania? A raczej ich brak zawsze bolał jak drzazga w wiadomo czym. Obecnie jest może ze trzy lub cztery questy, a ich fabuła prosta niczym drut telegraficzny rozpięty na długim dystansie. Na całą grę pamiętam questów dokładnie trzy ( nie grałem w najnowsze mu i nie mam pro elo postaci na max lvl), a więc wcale nie tak dużo. Policzymy razem? Jeden na zamianę klasy i skrzydła, quest na combo oraz trzeci na kolejną zmianę klasy oraz drzewko master. Idź, pogadaj, wydrop item, oddaj i ciesz się nagrodą. Proste, ale nudne. Wiele MMO ma takie zadania, ale w formie prostych tasków dla zabicia czasu, a nie czegoś niezbędnego do dalszego rozwoju postaci. No błagam. Wiem, że są eventy typu Devil Square i Blood Castle itd, ale to nie wystarcza. Śledziłem poczynania tej gry przez lata panowania Webzen'u, potem stagnacji pod skrzydłami K2, a teraz rozkwitu prawowitego władcy gry. Wcale nie jestem zadowolony z ruchów jakie poczyniono w grze. Doszedł co prawda pomocny Elf, który rozdaje tabsy z buffami na prawo i lewo. Dilluje ostro i zdecydowanie, daje każdemu co może. Dodatkowy queścik jest w pakiecie. Polega na zabiciu określonej ilości potworów na twoim levelu. I tak 10x chodziłem i ubijałem Cyclopy w Dungeon za exp w nagrodę. Boki zrywać...
##Wspomagacze
Kiedyś MU Online działało bez IS i każdy grał. W jakiś sposób Webzen dawał radę utrzymać serwery i nikt nie narzekał. Technologia aż tak nie skoczyła do przodu, aniżeli sama gra stała się tak potężna, że trzeba inwestować w nowiuśki sprzęt. Grę przejęło K2 i posypały się boosty, klucze, charmy i inne bzdury, których wartość rozsadziła ekonomię, a graczy podzieliła na tych, którzy płacili oraz tych, którzy odeszli. Proste. Web wrócił i wszystko się jakoś unormowało. Wydaje mi się, że graczy przybyło dzięki porządnym aktualizacją jakich brakowało za czasów K2. Postawili cholera serwer z MU i trzepali hajs na IS nie dając kompletnie nic nowego do gry. Parodia i chamstwo!
##MU Online 2 - kiedy?
Szczerze powiedziawszy zamiast zmieniać, poprawiać i adaptować stare, poczciwe MU do najnowszych standardów, wolałbym ujrzeć już drugą część. Od zapowiedzi na G-Star minęło już parę lat. Ciężko jest mi uwierzyć, że robią tą grę tak długo, a nie spodziewam się wielkiego przełomu i innowacji niczym WoW w tamtych czasach. Była wersja MU2 od Webzena, była jakaś chińska podwałka, ale żadna do tej pory się nie ukazała. Czyżby ta gra chciała być bratem bliźniakiem Duke Nukem Forverer? Czekajcie! Bliźniakiem jest Gloria Victis (to nigdy chyba nie wyjdzie), a więc MU2 może być ciocią z dalekiego wschodu!
Osobiście noszę w sercu parę perełek ze świata MMO, na kontynuację których bardzo mocno liczę i wierzę, że staną się materialne. Pytam się tylko momentami czy wytrzymam tyle. Czy jeszcze zdążę pograć, a może już moje wnuki będą się zagrywać tym.
Pozostaje mi i wam, tylko trwać w przekonaniach, obietnicach i nadziei na to, że świat się nie skończy przed wydaniem MU2.