Prosty instancjonowany MMORPG wciąż zarabia najwięcej. Nawet WoW nie dał rady
PefriX wspomniał rano o 233-procentowym wzroście abonentów World of Warcraft. Głównie za sprawą premiery klasycznej wersji.
Nie wspomniał jednak o nowym TOP10 najlepiej zarabiających gier (od firmy Superdata), gdzie WoW pokonał kilku dużych „graczy” (np. CrossFire, World of Tanks, Fortnite, Dota 2) i ostatecznie wylądował na trzecim miejscu.
WoW-owi nie udało się tylko przeskoczyć League of Legends oraz Dungeon Fighter Online, który kolejny raz zasiadł na szczycie listy.
Azjatycki instancjonowany MMO w grafice 2D wciąż zarabia największe pieniądze na rynku sieciówek.
Najciekawsze jednak dopiero przed nami. Jesteśmy cholernie ciekawi, czy obecna kondycja WoW-a utrzyma się w kolejnych tygodniach. Czy ludzie wciąż będą opłacać abonament, czy jednak zrezygnują z dalszej przygody w Azeroth.
Dziwne też, że Blizzard nie pochwalił się dotąd jakimiś oficjalnymi liczbami z WoW Classic. Przecież gra odniosła sukces, prawda? Może czekają na pierwszą miesięcznicę (to już pojutrze)?