Prywatne serwery Ragnarok Online muszą uważać – Gravity jest na ich tropie!
Ragnarok Online to kultowa produkcja, która swój najlepszy czas ma już dawno za sobą. Gracze często zwracają uwagę, że oficjalne serwery gry nie są warte uwagi, dlatego o wiele chętniej bawią się na prywatnych, pirackich światach. Tych ostatnich nie brakuje, a część z nich ma nawet wieloletnią historię! I po latach istnienia, studio Gravity odpowiedzialne za tego MMORPG-a, postanowiło zająć się tą kwestią.
Na pierwszy ogień poszło TalonRO, które dobrze znane jest na scenie pirackich serwerów Ragnarok Online. Świat ten został zamknięty i raczej nigdy już nie wróci. Jego twórcy poinformowali, że dostali odpowiednią notkę od Gravity, aby zaniechać swoich działań. Studio nie zatrzymuje się jednak na tym serwerze i zapewnia, że to dopiero początek krucjaty.
“Gravity Interactive and all official global partners of Ragnarok Online are taking action against illegal private servers. With the cooperation of official and private agencies, we are looking into private servers and taking measures in accordance with relevant laws and regulations. An illegal private game server is defined as a game server which uses protected copyrighted works and intellectual property without license or proper agreement from the legally recognized owner.
This damages future development of the official game as private servers siphon revenues away from the rights holders. […] Globally Gravity, Gravity Interactive, and other partners are pursuing a vigorous defense of their rights and ownership of the Ragnarok IP. There are 7 lawsuits against illegal private servers in North America, and in addition, half a dozen or more legal actions world wide.”
Jak widać, Gravity postanowiło po latach wziąć sprawy w swoje ręce i faktycznie pójść na noże z twórcami prywatnych serwerów. Wiemy, że studio dobrało się już do ekipy odpowiedzialnej za NovaRO – w tym przypadku sprawa trafiła do sądu. Firma bierze się również za streamerów związanych z taką piracką działalnością.
Gravity bierze na celownik przede wszystkim te serwery, które zarabiają na swojej nielegalnej działalności. Niemniej rykoszetem może oberwać się wszystkim i dlatego część światów już ogłosiła swoje zamknięcie. Nawet, jeśli nie czerpią korzyści majątkowych ze swojej działalności.
W tym wszystkim dziwić może, że firma dopiero teraz podejmuje aktywne działania, aby chronić swoje IP i oczyścić świat Ragnarok Online z prywatnych serwerów. Część osób spekuluje, że być może studio chce wypuścić nową grę z tego uniwersum i po prostu walczy w ten sposób z konkurencją. Ile w tym prawdy? Czas pokaże.