Przez agresywną monetyzację World of Warships traci graczy

Dodany przez PefriX ponad 3 lata temu
5 3087
Przez agresywną monetyzację World of Warships traci graczy

W ostatnich dniach głośno zrobiło się dookoła World of Warships, czyli wojennej grze Wargaming ze statkami w rolach głównych. Grupa istotnych influencerów/content creatorów głośno wyraziła swoje niezadowolenie z gry, zebrała się i… odeszła z gry lub zrezygnowała z programu partnerskiego. Mowa tutaj o 22 twórcach, którzy solidarnie ogłosili koniec współpracy z Wargaming oraz zakończenie swojej przygody z World of Warships. Jak sami podkreślają, był to toksyczny związek, który trzeba było ukrócić. Jaki jest powód takiej, a nie innej decyzji?

Monetyzacja, a dokładniej agresywna monetyzacja World of Warships. Zarzuty wobec Wargaming są długie, ale na powierzchnię wybija się jeden, konkretny przykład działania firmy po którym czara goryczy się przelała. Chodzi tutaj o USS Missouri. Maszyna ta dostępna była normalnie do zdobycia w grze za darmo, ale z czasem została usunięta. Powodem był perk, który wpływał na balans ekonomii rozgrywki (pozwalał szybciej zarabiać walutę). Zapowiedziano, że statek powróci i będzie kosztował Doubloony, czyli walutę premium.

Gracze World of Warships pogodzili się z tą informacją, bowiem statki premium to nie jest nic niezwykłego. Niemniej Wargaming zaskoczył wszystkich, zmieniając zdanie – USS Missouri nie będzie do kupienia bezpośrednio za walutę premium. Zamiast tego pożądana maszyna znajdzie się w lootboxach za walutę premium. W tym przypadku mowa o „random bundles”, gdzie potencjalną nagrodą był właśnie omawiany statek.

Jest to tylko jeden przykład agresywnej monetyzacji World of Warships i twórcy związani z grą zwracają uwagę, że tak w zasadzie to po prostu wisienka na torcie problemów. Dlatego uznali, że pora skończyć zabawę z Wargaming i ich grą, skoro nie słuchają społeczności. Podobno deweloperom zwracana była uwaga na ich praktyki. Uprzedzano, że gracze nie będą zadowoleni, a firma mimo to robiła po swojemu.

Wargaming ustosunkowało się do tego odejścia – podziękowało content creatorom za współpracę, było miło, ale się skończyło, a do World of Warships pojawi się kilka poprawek, aby zaadresować zgłaszane uwagi. Niemniej nie odniesiono się do wszystkich kwestii, jakie twórcy poruszyli.

Czy długoterminowo wpłynie to na World of Warships? Wszystko zależy od tego, co Wargaming zrobi dalej. Wielu twórców, którzy zapowiedzieli odejście z gry, pewnie z czasem do niej wrócą. Inni z kolei zrezygnowali jedynie z programu partnerskiego. Niemniej zamieszanie dookoła gry trwa, więc może firma faktycznie wprowadzi zmiany w swojej polityce monetyzacji. Zobaczymy.


5 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube