Przez WoW-a przeszedł "różowy" marsz i jakoś nikt nie miał o to pretensji

Ludzie są dziwni. Kiedy gruchnęła wiadomość, że w Guild Wars 2 jest organizowany kolejny Marsz Równości (Pride March), to ArenaNet została zalana hejterskimi komentarzami, głównie konserwatywnej części graczy, którzy nie zgadzali się z promocją homoseksualizmu w grach MMORPG. 

Jednak gdy przez World of Warcraft przeszedł podobny „tęczowy” pochód, to już nikt nie miał pretensji. Dlaczego? 

Może chodziło o wydźwięk całego marszu. Gracze WoW-a nie wygłaszali żadnych haseł LGBT i nie promowali mniejszości seksualnych (w GW2 nawet ArenaNet zmieniła logo na tęczowe). Ich głównym celem była zwrócenie uwagi na poważny problem wśród młodych ludzi, a przy okazji pomoc finansowa dla organizacji The Trevor Project.  

"The Trevor Project jest wiodącą organizacją państwową świadczącą usługi interwencji kryzysowej i zapobiegania samobójstwom do homoseksualistów biseksualistów, transseksualistów i niepewnych (LGBTQ) młodych osób w wieku 13- 24".

W sumie udało się uzbierać ok. 4 tys. dolarów, które powędrowały potem już na konto fundacji. Fani Worlld of Warcraft kolejny raz pokazali swoje "złote" serce. To przecież nie pierwszy raz, kiedy społeczność gry wydaje swoje pieniądze na cele dobroczynne. 

W tegorocznym marszu wzięło udział ponad 900 osób (marsz nazywa się „Running of the Trolls” dlatego wszyscy uczestnicy to Trolle) Poniżej znajdziecie zdjęcia i filmiki z tego wydarzenia.