Respawn zapowiada banowanie w w Apex Legends za „expienie na barana”

Nowości w Apex Legends? Kiedyś się pojawią, na ten moment na horyzoncie są poprawki dotyczące błędów tego battle royale’a. Respawn nie podało konkretnej daty premiery łatki, ale wiemy, że „wkrótce”. Zająć się ma ona sporą ilością bolączek, które trawią Apex Legends.

Przykładowo mowa tutaj o nierejestrowaniu zadawanych obrażeń. Zdarza się bowiem tak, że strzelamy do takiego Pathfindera, widzimy trafiający pocisk, ale robocikowi HP nie uciekło i dalej biega sobie, jak gdyby nigdy nic. Respawn zapewnia, że będzie lepiej, ale podkreślają, że problem z „hit registration” wciąż może się pojawiać.

Naprawiony zostanie problem z nową zdolnością pasywną Gibraltara oraz Caustica, czyli Fortified. W przypadku slow-mo, czyli okazjonalnemu spowolnieniu rozgrywki na początku meczu, również podjęte zostały odpowiednie działania. Okazuje się, że maszyna serwerowa w obrębie danego datacenter wykonuje więcej pracy niż pozostałe, dlatego niektóre mecze są tak spowolnione.

Problem dalej może się pojawiać, bowiem Respawn nie jest w stanie wyeliminować go od ręki. Niemniej podjęto odpowiednie działania, aby rzadziej występował. Skorygowana zostanie również kwestia udźwiękowienia. Mamy lepiej słyszeć i wiedzieć, skąd dany odgłos podchodzi, a przy okazji nie będzie sytuacji w której dźwięk „znika”. No i kroki mamy słyszeć zdecydowanie lepiej.

Poza tym Respawn deklaruje walkę z osobami, które nie biorą udziału w walkach w Apex Legends. Nie mam tutaj na myśli camperów. Mowa o graczach wchodzących do meczu z osobami zapewniającymi bonus do punktów doświadczenia. Nie zbierają lootu, nie oddają ani jednego strzału, a tylko czekają do końca potyczki i zbierają XP, aby awansować konto (tzw. piggy-backing).

Podobno aktualnie jest to spora plaga w tym battle royale’u. Na początku otrzymają czasowe bany, które w skrajnych przypadkach mogą zamienić się w permanentne.

Więcej informacji znajdziecie tutaj.