Retrospekcja - Fallen Earth

Dodany przez siemien około 9 lat temu
6 6305
Retrospekcja - Fallen Earth

Dzisiaj będzie coś specjalnie dla fanów klimatów postapokaliptycznych, wojen nuklearnych, radiacji i wszelkiego rodzaju skażeń. Przypomnijcie sobie czasy oryginalnego Fallout'a oraz jego kontynuacji. Któż nie chciał błąkać się po bezkresnych pustkowiach, walczyć ze zmutowanymi mrówkami, a potem dołączyć do Bractwa Stali, aby nosić odjechaną zbroję? Odpowiedź jest prosta. Każdy kto zakochał się w tych klimatach!

Ileż to już lat czekamy na Fallout MMO? Zbyt długo w mojej opinii, więc z pomocą parę lat temu przybyła właśnie wspomniana wcześniej "Upadła Ziemia". Zapraszam was do walki z karaluchami, mutantami. Otworzę przed wami setki opcji craftu oraz wręcz nieskończony świat do zwiedzenia! Staniecie się niczym sam "Mad Max pod Kopułą Gromu" :)

 

Jak to było?

 

O tworzeniu samej gry nie wiele wiadomo, ponieważ, hmm, twórcy nie dzielili się tym, tak jak teraz robią to inni. Nie była ani hype'owana, ani specjalnie promowana. Przynajmniej ja to tak odczułem. Co prawda przewijały się plany jakiego tourne i innych eventów, ale czy doszło to do skutku, to nie wiem... W roku 2008 ogłoszono pierwsze testy Alpha, a później Beta w lutym następnego roku, zaś premiera odbyła się parę miesięcy później. Na samiuśkim początku był to produkt P2P, gdzie w niezmienionym stanie przetrwał dwa lata. Do roku 2011, kiedy ogłoszono, że FE przejdzie na F2P za sprawą sprzedaży praw do gry dla GamersFirst. Jednym słowem produkt widmo. Ważniejszym jest jednak co oferowała gdy ujrzała światło dzienne i trafiła w ręce graczy.

A mianowicie ogromny świat do dowolnej eksploracji (tysiąc kilometrów kwadratowych) bazujący na topologicznych mapach rejonu Grand Canyon w Kolorado, w którym też akcja gry ma miejsce. Ciekawe połączenie FPS z RPG, masę craftu, której częścią są oczywiście pojazdy mechaniczne (ATV, Motor, Samochód), frakcje, questy, skille oraz rozbudowany system rozwijania postaci. I oczywiście PVP, które nagradza najbardziej wytrwałych brutali.

Fabuła jest stosunkowo prosta, ale nie nachalna i tandetna (aż tak bardzo). Jest wiek XXI, a na świecie pojawia się groźny wirus, który pustoszy narody. Każdy obwinia każdego za jego stworzenie, co prowadzi do wielkiego konfliktu i wojny nuklearnej. Standardowo ludzie wymierali, a przeżyły tylko karaluchy i niecały jeden procent ludzkości, który głównie zgromadził się właśnie w rejonie Grand Canyon oraz Hoover Dam Garrison (baza wojskowa niedaleko Las Vegas). Jesteśmy jak wiadomo jednym z wybrańców i staramy się przetrwać. Poza granicami tych "bezpiecznych" lokacji, panują frakcje, które dążą do dominacji, odbudowy poprzedniego świata lub po prostu pragną chaosu i anarchii.

System rozwoju postaci jest nieliniowy, dzięki czemu gra nie wymusza na nas archetypów i zachowań związanych z daną klasą. Punkty inwestujemy według własnego uznania, które zdobywamy za dosłownie wszystko. Zbieramy surowce rozrzucone po całej mapie, zabijamy potwory, robimy zadania, a nawet po prostu odkryjemy nowe miejsce. To wystarczy, aby nasza postać rosła w siłę i finalnie stała się dobrze wyszkolona. Gracze, oczywiście stworzyli w sieci własne kalkulatory oraz opublikowali rozwiązania i buildy, które pomagają nam zdecydować, który kierunek rozwoju nas interesuje. Melee fighter, rifleman czy stricte crafterzy, a to wszystko dzięki, tylko i wyłącznie graniu.

Same surowce są podstawą craftu jak w każdej grze. Możemy je odkupić od graczy, od NPC (te podstawowe) lub zebrać samodzielnie, lecz wymaga to odpowiednich poziomów, aby zebrać dany materiał. Im więcej zbieramy bawełny na bandaże, tym większy szereg roślin zostaje nam udostępniony w późniejszym etapie gry. Podobnie jest z metalami oraz chemikaliami. Wszystko funkcjonuje na zasadzie powolnego progressu.

Zapytacie "Co możemy stworzyć?", a ja powiem "Wszystko". Noże, strzelby, pałki, kaski, rękawice, amunicje, pojazdy, bandaże, leki and on and on and on.... To czego potrzebujemy, aby przetrwać.

 

Jak jest teraz?

 

FE jak w dniu premiery, tak i teraz jest dostępny na Steam oraz oficjalnej stronie gry . Śmiało możemy go pograć i spokojnie bawić się bez premium. Populacja nie jest tak lotna jak WoW'a, jednak na brak osób do grania nie narzekałem nigdy. Polska gildia, której jestem członkiem, liczy sobie jakieś pięćset osób, aczkolwiek większość to ludzie, którzy pograli parę poziomów i nigdy więcej się nie pojawili, a oni dalej ich trzymają, bo "czemu nie?". Z racji, że jest to tak wielki świat gry oraz dlatego, że grę rzadko ludzie wspominają, to ilość graczy, których mijam jest znikoma. Nie znaczy to jednak, że ich nie ma. Po prostu są wysoko poziomowi, siedzą na expie albo bawią się w PVP. Zadań jest masa i często są to chainy, które wymagają od nas pójść do fabryki, zabić kogoś, wrócić i udać się jeszcze dalej, aby zbadać teren lub odnaleźć przedmiot. Zdarzają się zadania, które wymagają pojawienia się w umówionym miejscu i wytrzymaniu najazdu przeciwników przez kilka lub kilkanaście minut. Content jest tak ogromny, że na początku boli głowa, ale później zaczynamy rozumieć mechanikę, sposób w jaki gra funkcjonuje i powoli czerpiemy z niej przyjemność. Fallen Earth to pozycja naprawdę warta sprawdzenia, a Ci, którzy twierdzą, że to syf i bugownia, niech lepiej pukną sobie w czoło, ponieważ nie ma gier bez błędów. Nawet pierwszy Pac-Man je miał, a był mega popularny.

Na zakończenie chciałbym porozmawiać o premium, ponieważ jest to temat drażliwy i musi zostać poruszony. Do wyboru mamy aż trzy wersje P2P, które różnią się tylko i wyłącznie rozbudowaniem. Im droższe, tym więcej bonusów, gratisów i innego dobrodziejstwa. Najważniejszym jest niestety, ale Craft Queue. Pozwala nam ustawić kolejno przedmioty co tworzenia, a gdy jeden się kończy, następny zaczyna. Bez tego zmuszeni jesteśmy czekać, aż skończy się pierwszy i dopiero wtedy tworzymy kolejny. Nic się nie bójcie! Premium możemy kupić za kasę w grze na AH, a według wierzeń i podań bogów post apo w tej grze, można kupić abonament spokojnie grając w grę jak w każdą inną.

Naprawdę bardzo mocno zapraszam was do tej pozycji. Dla fanów klimatów świata po wojnie nuklearnej jak znalazł. Jeżeli też są chętni gracze do wspólnej zabawy, proszę o info na priv :)


6 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube