Sąd w USA banuje trolla z Roblox i każe mu zapłacić wysoką karę
Dwa miesiące temu pisałem Wam o pewnym śmieszku z Roblox, który terroryzował deweloperów oraz serwery gry. Zespół odpowiedzialny za grę postanowił wnieść sprawę do sądu i zająć się tym czyrakiem na mniej szlachetnej części pleców. Co ciekawe, udało im się – gagatek został oficjalnie, permanentnie zbanowany i to na mocy prawa Stanów Zjednoczonych!
Jak to w ogóle możliwe? Twórcy Roblox długi czas zbierali odpowiednie dane na temat gracza o nicku Ruben Sim. Ten jednak nie ukrywał się w Sieci ze swoimi działaniami. Odpowiadał nie tylko za hackowanie kont graczy i social media gry, ale podobno stał również za odwołaniem wydarzenia Roblox Developers Conference w San Francisko (tego ostatecznie mu nie udowodniono, co należy podkreślić, a czego nie zrobiłem). Miarka się przebrała, deweloperzy zaczęli działać i odkryli, że Ruben Sim to Benjamin Robert Simon. Dalej sprawa wyglądała już prosto.
Sąd w Stanach Zjednoczonych (a dokładnie US District Court in the Northern District of California) wydał wyrok według którego główny „bohater” został prawnie zbanowany z Roblox. Nie ma prawa grać w ten tytuł, zbliżać się do pracowników związanych z nim, publikować filmów na temat tej produkcji – został legalnie wykluczony ze społeczności. Do tego musi skasować całą swoją dotychczasową twórczość związaną z grą.
Jakby tego było mało, sąd uznał, że Ruben Sim musi jeszcze zapłacić odszkodowanie w wysokości 150 tysięcy dolarów. Dużo? Biorąc pod uwagę, że Roblox oskarżyło go o straty na poziomie 16 milionów dolarów to można powiedzieć, że mu się upiekło. Wygląda na to, że troll z Roblox został wyeksmitowany spod swojego mostu. Strach tylko pomyśleć, gdzie teraz się zaszyje!