Skandal na tle seksualnym w społeczności Final Fantasy XIV

Źródłem poniższych doniesień jest PC Gamer. Sprawa jest na tyle poważna i skomplikowana, że odsyłam do nich po oryginalny (obszerny) materiał. Ja z kolei pokuszę się o spory skrótowiec.

Final Fantasy XIV znane jest z bardzo ciepłej społeczności. Ze świecą szukać takiej ilości graczy, która gotowa jest pomóc drugiej osobie. Niemniej, wszędzie znajdziemy czarne owce lub drugą stronę medalu.

Na świeczniku jest fanowska strona The Moogle Post, czyli jeden z największych portali, tworzony przez graczy Final Fantasy XIV. Na czele The Moogle Post do tej pory stał Oldbear Stormborn, który jest „bohaterem” tego newsa.

O co chodzi? Dziewięć z piętnastu kobiet z grupy „Anonymous Janes” zostało przepytanych przez redaktora PC Gamer w nader niepokojącej sprawie. Oskarżały bowiem wspomnianego wyżej Oldbeara Stormborna o „szantaż, przymus oraz rozległe manipulacje emocjonalne”, których dokonywał w grze, za pośrednictwem swojej strony oraz różnych komunikatorów.

Podobno nasz główny zainteresowany posunął się do szantażowania kobiet za pomocą ich nagich zdjęć. Oldbear Stormborn miał nawiązywać z daną ofiarą więź, manipulować nią, doradzać w sposób niewłaściwy, a wreszcie doprowadzać do odseparowania od znajomych.

Całość trwała około pięciu lat. W tym czasie były szef The Moogle Post stał się ważną personą w społeczności Final Fantasy XIV. Równocześnie miał manipulować sporą grupą kobiet, bawiąc się ich emocjami oraz zachęcając do rzeczy, których robić nie chciały. Same panie nie chciały zabierać głosu w sprawie, wiedząc, jak Oldbear mógłby zniszczyć ich życie w Sieci. On z kolei wykorzystywał o nich wiedzę (np. o rozwodzie) i działał za pośrednictwem czatu głosowego.

Sam Oldbear przyznaje, że takie coś miało miejsce i przeprasza za swoje zachowanie. Zrezygnował również z pozycji szefa The Moogle Post, bowiem nie chciał, aby prywatne problemy miały wpływ na funkcjonowanie strony. Niemniej posiada dostęp do kanałów social media fanowskiego portalu, dlatego zespół TMP uprzedza przed nie łączeniem ich stanowiska z byłym szefem.