“Swords of Legends Online nigdy nie będzie Pay2Win”
"We solemnly promise to everyone :
- Permanently adopt the time-based fee system;
- Never sell props that affect the balance of the game;
- Never provide VIP system"
Takie słowa padły z ust producentów Swords of Legends Online. Chińczycy zarzekają się, że nigdy nie zaczną sprzedawać przedmiotów wpływających na balans gry oraz nigdy nie wprowadzą VIP-Systemu.
Chińczycy Chińczykami, ale nie wiadomo, jak postąpi GameForge ze swoją europejsko-amerykańską wersją gry.
Na razie wygląda to rzeczywiście obiecująco. Z tego, co widzimy na Closed Becie w Item Shopie (TUTAJ) można znaleźć jedynie przedmioty kosmetyczne, które poza aspektem wizualnym (+10 do szpanu) nie mają żadnego wpływu na rozgrywkę.
Jeśli GF utrzyma taki stan rzeczy, to o Swords of Legends Online rzeczywiście będziemy mogli mówić jako o prawdziwej grze Buy-To-Play: płacisz raz i masz wszystko dostępne.
Dużo będzie zależeć jednak od odbioru/sukcesu Swords of Legends Online. Bo jeśli cyferki na koncie bankowym nie będą się zgadzać, GameForge może <odpukać w niemalowane> zacząć majstrować w Item Shopie, wprowadzając rzeczy, których nie chcemy oglądać.
Inna sprawa, że nasza odsłona działa w B2P, a chińska i tajwańska w "Pay-For-Time", gdzie płacimy za godziny spędzone w grze.
Premiera Swords of Legends Online w lipcu albo sierpniu.