Syntetyczny koszmar, Revenant, już straszy w Apex Legends
I sezon 4 rozpoczęty w Apex Legends. Bodaj największa jego atrakcja, Revenant, jest już dostępna i powiem Wam, że mam mieszane uczucia, co do tej postaci. Jak na mój gust jest nieco przesadzona, ale jestem noobkiem, więc mogę się mylić.
„Revenant był kiedyś człowiekiem. Był największym zabójcą, jakiego znał syndykat najemników. Kiedy spoglądał w lustro, widział w nim wpatrzoną w niego ludzką twarz. Ale czas zmienia wszystko. Kiedy jego oprogramowanie w końcu zawiodło, dostrzegł, czym się stał w wyniku wspólnych wysiłków syndykatu najemników i Hammond Robotics: chodzącym koszmarem ze stali i skrawków mięsa. Jego panowie wskrzesili go w postaci symulakrum, raz za razem wyrywając go ze szponów śmierci i programując tak, by nic nie pamiętał.”
Jeśli chodzi o umiejętności tej legendy, to prezentują się następująco:
- Pasywka – Tropiciel - Wspinasz się wyżej i szybciej się poruszasz podczas kucania.
- Zdolność taktyczna – Uciszacz - Rzuć urządzenie, które zadaje obrażenia i ogranicza zdolności wrogów przez 10 sekund.
- Zdolność specjalna - Totem śmierci - Rzuć totem, który przez określony czas chroni przed śmiercią tych, którzy go używają. Zamiast umrzeć lub zostać powalonym, wrócisz do totemu z 1 HP.
Jak już wspominałem, poza Revenantem Apex Legends otrzymało również nowy karabin snajperski – Sentinel. Wspominam o nim nie bez powodu, bo w czwartym sezonie wszystkie karabiny snajperskie otrzymały własny, oddzielny rodzaj amunicji. Do tego z gry usunięto Turbochargera, więc R.I.P. Havoc! Wprowadzono również kilka poprawek do innych postaci oraz szlifów pozostałych broni. Szczegóły znajdziecie tutaj.
Ach, Respawn potwierdza, że system dobierania graczy działa na zasadzie badania umiejętności osób grających w Apex Legends, więc jeśli wrzucani jesteście do meczu z za słabymi lub za silnymi osobami to… Wasza wina :).