Szalona radość chińskiej gildii, która pokonała bossa w WoW-ie
Nie od dziś wiadomo, że Chińczycy, w ogóle Azjaci bardzo poważnie podchodzą do tematu gier MMORPG. Jeśli się w coś angażują, to na 200%. Bez taryfy ulgowej. Dlatego właśnie najlepsi gracze (i najwięksi przedstawiciele no-life’ów) pochodzą z tego kontynentu.
Najlepszym tego przykładem jest gildia Alpha (阿尔法), która jako czwarta na świecie pokonała Kil’jaedena w World of Warcraft.
To teraz posłuchajcie ich radości z zabitego bossa. Ponad 40 sekund ciągłych krzyków, radości oraz euforii spowodowanej unicestwieniem, nomen omen, wirtualnego stworka. Cieszyli się tak, jakby wygrali przynajmniej milion dolarów. Ale taka jest ich natura. Wystarczy posłuchać pierwszego lepszego streama od Chińczyka, Japończyka czy Koreańczyka, którzy przeżywają przygodę z grami MMORPG o wiele "mocniej" niż np. Europejczycy.
Nie ma się jednak co śmiać. Właśnie dla takich chwil bawimy się w gry komputerowe. Żeby przeżyć coś niezapomnianego.
(oglądajcie od 1:11:25)
Obejrzyj transmisję na żywo z kanału VizoukGG na stronie www.twitch.tv