Szefowa Blizzarda zarabiała by więcej gdyby… się nie zwolniła
Afery dookoła Activision Blizzard ciąg dalszy. Teraz centrum zainteresowania jest była szefowa Blizzarda, Jen Oneal, która zrezygnowała z tego stanowiska po 3 miesiącach. Oficjalnie wszystko było w porządku, ale teraz wychodzi na jaw, że była źle traktowana, uprzedmiatawiano ją, a także płacono mniej od Mike’a Ybarry, który zajmował to samo stanowisko.
Wyraziliście w komentarzach swoje zdanie w tym temacie, a pani Jen Oneal rzuca nowe światło na całą sprawę. Okazuje się, że na początku kontrakty tej dwójki różniły się, bo pełnili wcześniej różne stanowiska z odmiennym wynagrodzeniem. Uznano zatem, że przez chwilę stare kontrakty zostaną przedłużone, mimo zmiany stanowiska na szefa Blizzarda.
Oboje uznali jednak, że zarobki te trzeba wyrównać na nowym kontrakcie, skoro pełnią tę samą rolę. Razem, zgodnie, wystosowali odpowiednią prośbę do zarządu, który odmówił. Nie zgodzono się na wyrównanie zarobków Jen Oneal do tych, które otrzymywał Mike Ybarra. Sytuacja uległa zmianie dopiero wtedy, gdy Jen Oneal złożyła wypowiedzenie. Wtedy firma wyszła z propozycją wyrównania zarobków.
Jakby tego było mało, zwolnienia Bobbiego Koticka domagają się już nie tylko pracownicy Activision Blizzard, ale również część inwestorów. Chcą, aby ustąpił on ze swojego stanowiska razem z częścią zarządu. Obawiają się bowiem o przyszłość firmy oraz wyrażają zaniepokojenie tym, co się dzieje - bronią tym samym swoich interesów.
Mowa tutaj o Strategic Organizing Center Investment Group, które ma w swoim posiadaniu akcje Activision Blizzard o wartości prawie 5 milionów dolarów. Warto jednak zaznaczyć, że sama grupa jest mała i ma mniej niż 1% akcji firmy, więc nie stanowią znaczącej siły. Niemniej zabranie przez nich głosu w sprawie może (ale nie musi) zmotywować również innych udziałowców do zajęcia stanowiska.
Do sprawy zaczynają włączać się również inne firmy, między innymi Sony PlayStation, które też jest zaniepokojone tym, co się dzieje w Activision Blizzard. Zła passa trwa, czy uda im się z tego podnieść? Zobaczymy.
NEW: PlayStation boss Jim Ryan slammed Activision Blizzard this morning, writing in an email to staff that he was "disheartened and frankly stunned" by this week's news. "We do not believe their statements of response properly address the situation." https://t.co/78mvdvqZzs
— Jason Schreier (@jasonschreier) November 17, 2021