Twórcy Destiny 2 znowu wygrali w sądzie z twórcą cheatów
Bungie wygrało drugą sprawę w sądzie przeciwko twórcy cheatów, Phoenix Digital, znanemu również, jako AimJunkies. Ława przysięgłych przyznała im odszkodowanie w wysokości 63 210 dolarów, ale nie to jest najważniejsze, ponieważ mówimy o precedensie. Teraz innym twórcom gier będzie łatwiej pozywać osoby naruszające prawa autorskie lub modyfikujące gry.
Zaraz zaraz, a czy przypadkiem Destiny 2 już nie wygrało z AimJunkies? Owszem, tak było! Ale AimJunkies wystosowało własny proces wobec Bungie. Próbowali zasłaniać się nielegalną inwigilacją komputera oraz „reverse-engineeringiem”. Nie udało im się obronić, bo firma skutecznie uargumentowała, że było to normalne użycie anty-cheata, uzasadnione również w EULA.
Sama walka z twórcami cheatów nie jest niczym nowym. Bungie na tym polu wygrywa i gonione jest przez Riot Games, które również aktywnie zwalcza temat. Niemniej faktycznie wyroki sądowe to nowość i wyjątkowa sytuacja. Zazwyczaj strony oferujące nielegalne oprogramowanie zwijają manatki, kończąc biznes w obliczu pozwu.
W tym jednak przypadku pojawiła się obawa, że twórcy gier, powołując się na DMCA, mogą otrzymać narzędzie do pozywania modderów na lewo i prawo. Może okazać się, że całość będzie nadużywana, a ochrona prawa autorskiego będzie nadmiernie sprzyjała korporacjom. Pozostaje więc mieć nadzieję, że tak też się nie stanie, a jedynie twórcy cheatów ucierpią na swojej działalności. Warto jednak mieć to wszystko na uwadze.
Wszystko szczegółowiej przeczytacie tutaj.