Team Fortress 2 wprowadza pewne zmiany z powodu „czapkowego kryzysu”

Team Fortress 2 czasy swojej największej świetności ma już dawno za sobą. Niemniej wciąż są gracze, zagrywający się w dzieło Valve. Pomyśleć by można, że po tylu latach jest to jedna z bezpieczniejszych produkcji, ale rzeczywistość jest o wiele brutalniejsza. W zeszłym tygodniu błąd sprawił, że społeczność Team Fortress 2 została zalana przez czapki rzadkiej jakości.

Valve w miarę naprawiło błąd i zablokowało możliwość handlowania zbugowany czapkami. Wszystko po to, aby jak najmniej osób zdążyło się wzbogacić na całej „aferze”. Co jednak ciekawe, Valve zgodziło się, aby gracze mogli sprzedać po jednej czapce zdobytej w ten nietypowy sposób, ale resztę zablokowano.

Jak to w zasadzie działało? Czapki pochodzą ze starych skrzynek z przedmiotami. W krótkim okresie czasu, można było otworzyć skrzynkę i mieć gwarancję otrzymania „unusual hat”, czyli podobno rodzaj jednego z bardziej pożądanych przedmiotów kosmetycznych w Team Fortress 2.

Valve dokonało śledztwa i z dochodzenia wynika, że stosunkowo mało kont nadużyło błędu, zaopatrując się w ogromną ilość tych czapek. Z tego powodu nie zamierzają wprowadzać większych kar. Pozwalają nawet wymienić pierwszą czapkę zdobytą poprzez wspomniany powyżej błąd. Pozostałe z kolei pozostaną na zawsze zablokowane. Jeśli posiadacie więcej niż jedną, możecie starać się o refundowanie kosztu ich zdobycia.

Valve wspomina również, że część graczy sama skasowała czapki ze swoich kont Team Fortress 2. Osoby te obawiały się, że robią coś złego, otwierając zbugowane skrzynki. Deweloperzy uznali zatem, że przywrócą skasowane czapki do kont z tymi samymi ograniczeniami, co opisane powyżej. Więcej informacji znajdziecie tutaj.

Nietypowa sytuacja, prawda? Czapki z głów dla zachowania Valve?:)