Vanguard w League of Legends nie niszczy komputerów – zapewnia Riot Games
O Vanguardzie w League of Legends pisałem już ostatnio. Zabezpieczenie znane z Valorant budzi sporo kontrowersji, których jest obecnie jeszcze więcej. Wszystko za sprawą pojawienia się go w League of Legends – jeśli go nie zainstalujecie, to nie zagracie. Problem w tym, że część graczy zgłasza problemy wynikające z pojawienia się Vanguarda na ich dyskach twardych. Od spowolnienia pracy komputera, po pełne uziemienie/uceglenie/zepsucie sprzetu. Riot Games zapewnia z kolei, że to nie wina Vanguarda.
Oczywiście do samych zgłoszeń trzeba podejść z dystansem. Część osób pewnie przesadza, chcąc wymusić na Riot Games zrezygnowanie z korzystania z Vanguarda. W końcu zabezpieczenie to jest ponoć całkiem skuteczne wobec oszustów. Skuteczne nie oznacza jednak niezawodne i tutaj pojawia się inna grupa graczy wskazująca, że Valorant nie jest wolny od oszukujących cwaniaczków. Po co więc pakować do League of Legends „antycheaterskie oprogramowanie kernel-level”, skoro tyle z nim problemów?
Riot Games postanowiło zabrać głos w tej sprawie:
„Od kiedy aktualizacja 14.9 została udostępniona, mniej niż 0,03% graczy zgłosiło problemy z Vanguardem. W większości przypadków są to typowe błędy. […] W tym momencie nie potwierdziliśmy żadnych przypadków, w których Vanguard uszkodził czyjkolwiek sprzęt. […] Indywidualnie rozwiązaliśmy kilka głównych wątków, które mogliście do tej pory zauważyć, dotyczących użytkowników zgłaszających takie problemy na swoich maszynach, i potwierdziliśmy, że Vanguard nie był przyczyną problemów, z którymi się borykali.”
Jeśli więc macie wątpliwości, to Riot Games zapewnia, że problemy z Waszym komputerem nie wynikają z tego, że Vanguard zawitał do League of Legends. Zabezpieczenie nie robi również screenshotów Waszych pulpitów, kiedy korzystacie z PC-ta. Chociaż potwierdzono, że w przypadku podejrzanej aktywności hakerskiej ESP są robione pełnoekranowe zdjęcia konta League of Legends i regionu. Riot Games nazywa to „bardzo normalną praktyką” zgodną z przepisami dotyczącymi prywatności. Zostaliście zatem ostrzeżeni.