Vindictus z bardzo dużymi zmianami...
Wreszcie jakaś aktualizacja, która przede wszystkim usprawnia, ulepsza dotychczasową rozgrywkę.
Patch 2.79, który wczoraj zameldował się na serwerach, wprowadził nowy epizod – The Wicked Era. Jego główną nowością jest rajd – Royal Castle, w którym – razem z przyjaciółmi lub randomami – zmierzymy się z potężnym Tarathanem. Dostęp od 100 lvl.
Jednak gwoździem programu jest balans postaci – największy w ostatnich latach, a być może największy w historii. Każda grywalna klasa – od Evie do Tessy – przeszła dużą metamorfozę. Zmieniły się umiejętności, dodano nowe efekty, animacje… i tak dalej.
90% całego patch-note’a (TUTAJ) zajmuje kwestia balansu, więc to naprawdę ogromna sprawa. Nexon wreszcie postanowił poprawić swoją produkcję.
Mimo że Vindictus istnieje na rynku ponad dziesięć lat, to wciąż ze świecą szukać tak dobrego i tak zręcznościowego systemu walki jak tutaj. Pod tym względem Vindictus to ścisła czołówka.
A ile osób gra w Vindictusa? Trudno powiedzieć. Kilka tysięcy? Kilkanaście tysięcy? Nie jest to duża liczba, aczkolwiek wystarczająca, aby utrzymać ciągłość.