W Apex Legends zbanowano w sumie ponad 770 tysięcy oszustów

Apex Legends pojawiło się 4 lutego 2019 roku i szturmem podbiło rynek. Na dzień dzisiejszy, czyli równe 3 miesiące od premiery tego battle royale’a od studia Respawn, ciężko powiedzieć, aby radził sobie wyśmienicie. Początkowy sukces nie okazał się długodystansową dominacją, chociaż wciąż jest to grywalna i całkiem popularna produkcja. Niemniej nie ma już o niej tak głośno, jak w początkowych tygodniach.

Zresztą, pewnym „dowodem” na popularność Apex Legends jest ilość cheaterów. Wydawać by się mogło, że to głupie, ale zbanowanie 770 tysięcy graczy, którzy oszukiwali w tym battle royale’u świadczy o czymś innym! Jasne, można teraz śmieszkować, że przez to nikt już w dzieło Respawn nie gra.

Deweloperzy nie ukrywają, że Apex Legends atakowane jest ze wszystkich stron. Podana liczba zbanowanych kont liczona jest od 19 marca, kiedy dodano narzędzie do zgłaszania graczy wraz z debiutem Sezonu Pierwszego. Po około 40 dniach od tamtego momentu, Respawn zbanowało w sumie 770 tysięcy osób za używanie nielegalnego oprogramowania.

Liczba można wydawać się rzeczywiście duża, ale CS:GO udowodniło, że to „norma” – w grudniu zeszłego roku rozdano 600 tysięcy banów VAC na konta Steam, czyli niedługo po transformacji na model Free-to-Play.

Respawn informuje, że nie ma zamiaru popuszczać oszustom, sprzedawcom nielegalnego oprogramowania oraz komukolwiek, kto łamie zasady. Dzięki ich działaniom i wsparciu graczy, w zeszłym miesiącu liczba meczy w których wykryto cheatera zmalała o połowę.

Apex Legends wykorzystuje Easy Anti-Cheat, a do tego mimo bycia darmowym tytułem, utrudnia zbanowanym osobom na utworzenie nowego konta. Wykorzystują do tego HWID, przy czym nie jest to metoda działająca najlepiej. W Sieci nie brakuje narzędzi, aby zmienić ID sprzętu komputerowego, generowanego przez Windows.

Niemniej dobrze wiedzieć, że Respawn stara się oczyścić Apex Legends z oszustów. Tylko czy prócz nich, ktoś jeszcze gra w tego battle royale’a? :)