W tym kraju Blizzard zwiększył cenę abonamentu World of Warcraft o 3000%

Są (były) takie kraje na świecie uznawane za “growe eldorado” (np. Turcja czy Argentyna), gdzie mogliśmy kupić daną grę lub usługę do niej po niższych, a czasami duuuużo niższych cenach niż w naszym regionie. Wystarczyło skorzystać z VPN a czasami nawet zmienić lokalizację w naszym systemie Windows.

Niestety (albo stety) ten trend powoli się kończy, bo coraz więcej producentów gier dostosowuje ceny w tych krajach, kończąc z “cebulactwem”, z którego ochoczo korzystali także oszuści (z botami na czele).  

Na taki krok zdecydował się Blizzard w Argentynie, gdzie – od początku tego miesiąca – nastąpiła kosmiczna podwyżka ceny abonamentu World of Warcraft z 650 ARS do 12,500 ARS (to prawie 2000% więcej).

Ale faktyczna kwota wzrośnie aż do 19,936 ARS (3000% więcej), bo argentyńska waluta zostanie przeliczona na dolary amerykańskie, więc Argentyńczycy zapłacą jeszcze dodatkowy podatek.

Sytuacja Argentyńczyków jest o tyle krytyczna, że tamtejsza gospodarka ma ogromne problemy i panuje hiperinflacja (211%). 

Jeszcze w 2021 roku jeden dolar kosztował 91 peso argentyńskie, ale teraz ten sam dolar jest warty 840 peso.

W World of Warcraft można grać w wielu regionach świata, dlatego regularnie sprawdzamy ceny naszych gier i usług we wszystkich walutach. Od czasu do czasu konieczne są zmiany niektórych cen ze względu na różne czynniki, takie jak globalne i regionalne warunki rynkowe.

To wszystko sprawia, że World of Warcraft w Argentynie praktycznie umiera, bo wielu osób po prostu nie będzie stać na tak drogie granie.

Na Reddicie mamy mnóstwo komentarzy od samych Argentyńczyków, którzy już teraz zauważają masowy spadek graczy i wyludnianie się własnych gildii.

Współczujemy.