Wbijajcie do Star Wars The Old Republic. Nowy dodatek, który wywraca grę d góry nogami
Najdroższy MMORPG w historii naszego gatunku (produkcja pochłonęła między 200 a 250 milionów dolarów) przebudził się z letargu.
Star Wars The Old Republic otrzymuje dzisiaj nowy dodatek, który wreszcie daje powód, żeby ponownie zainstalować go na dysku twardym.
„Onslaught”, czy jak kto woli patch 6.0, wprowadza nowe wątki fabularne (konflikt pomiędzy Republiką a Sithami przybiera na sile), dwie nowe planety (Onderon, Mek-Sha), nowy Flashpoint (Corellia), nową Operację (Dxun), nową grywalną rasę (Nutolanie) i nowy rodzaj wyposażenia, który znacząco wpłynie na rozwój postaci.
Przy okazji SWTOR przejdze sporą metamorfozę. BioWare zdecydowało się na odświeżenie (rework) dotychczasowych klas i contentu. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wyższy level cap – 75.
Niestety, „Onslaught” z całym swoim dobrodziejstwem jest dostępny dla abonentów gry. Aczkolwiek darmowi użytkownicy nie mają powodów do zmartwienia, bo – zgodnie z wakacyjną obietnicą – otrzymamy dwa wcześniejsze dodatki za darmo: „The Rise of the Hutt Cartel” oraz „Shadow of Revan”.
Wbijajcie TUTAJ.
Nie zapominajcie o niedawnym patchu, który usunął największe ograniczenia kont F2P!