Wiele przekleństw i wiele skilla. Najlepsze polskie gildie w WoW-ie zabiły Aggramara
Na pewno jest tutaj kilka osób, które są po prostu ciekawe, jak wyglądają teamspeakowe czy discordowe rozmowy w najlepszych polskich gildiach World of Warcraft. Szczególnie w trakcie potyczek z rajdowymi bossami.
Chcecie, to macie.
Oto nagrania walk z Aggramarem - przedostatnim bossem w nowym rajdzie (Anotorus, The Burning Throne). Najpierw gildia "Error Code", a potem "Time is Mana" (obydwa klany grają na serwerze Burning Legion).
(UWAGA – niecenzuralny język)
Są żarty, są przekleństwa, są kawały... Sami widzicie, przepraszam, słyszycie, że są to gildie takie jak inne. No może nie do końca. Skillowo przewyższają inne klany „Made in Poland” o lata świetlne, dlatego od jakiegoś czasu znajdują się na szczycie polskiego World of Warcraft.
Przed naszymi rodakami została już tylko batalia z Argusem, który jeszcze tydzień temu był nazywany „matematycznie niemożliwym” do zabicia. Potem były jednak dwa dni płaczu... i ludzie z „Method” jakimś cudem go ukatrupili. Niemożliwe stało się możliwe.
Gildia "Time is Mana" zajmuje 21., a „Error Code” 26. miejsce w rankingu światowym.