Wielki atak DDoS na Blizzarda. Najbardziej ucierpiał WoW i WoW Classic
Hakerzy tak bardzo lubią Blizzarda, że wczoraj wieczorem – w godzinach szczytu – przepuścili zmasowany atak DDoS na europejskie oraz amerykańskie serwery. W tym również na World of Warcraft i World of Warcraft Classic.
Nie musimy chyba mówić, do czego doprowadziła ta sytuacja. Problemy z logowaniem, lagi, nagłe disconnecty itd.
Mówiąc w skrócie, granie w WoW-a było wczoraj wieczorem mocno utrudnione.
Trwa monitorowanie ataków DDoS na dostawców usług internetowych, powodujących problemy z połączeniem/opóźnieniami w naszych grach. #BlizzCS
— Blizzard CS EU PL (@BlizzardCSEU_PL) November 14, 2019
We are currently monitoring a DDOS attack against network providers which is affecting latency/connections to our games. #BlizzCS
— Blizzard CS EU (@BlizzardCSEU_EN) November 14, 2019
[#Bnet] We continue to see impact from a DDoS attack resulting in degraded access to our games and services. We’ll continue to share updates as they become available. Apologies for the disruptions this is causing right now.
— Blizzard CS - The Americas (@BlizzardCS) November 14, 2019
Mamy tylko nadzieję, że Blizzard znajdzie winnego lub winnych DDoS-owania i zrobi z nim to samo, co z poprzednim „hakerem”. Czyli zgłosi na policję, aresztuje i wytoczy proces.
Bo nigdy nie było i nigdy nie będzie żadnej litości dla osób, które w sposób CELOWY utrudniają zabawę innym graczom. Rzeczywiście, Blizzard ucierpiał, ale jeszcze bardziej ucierpieli zwykli playerzy, którzy nie mogli spokojnie pograć w swoje ulubione tytuły.