Wielki bojkot MapleStory w Korei Południowej. Mówi o tym nawet państwowa telewizja

Pewnie nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy, ale MapleStory przeżywa właśnie największy kryzys w swojej niemal 20-letniej historii.

Z dnia na dzień sprawa wygląda coraz gorzej i może się zakończyć totalną katastrofą (dla Nexona).

***

Wszystko rozchodzi się o południowokoreańską wersję gry – czyli największą, najpopularniejszą i najbardziej dochodową odsłonę MapleStory na świecie.

Tamtejsi gracze są niezadowoleni ze zmian, jakie zaszły w MapleStory na przestrzeni ostatnich lat. Narzekają na brak nowego contentu (250 lvl+) oraz brak obiecanego dawno temu balansu. Zamiast tego są bombardowani kolejnymi mikrotransakcjami oraz zmianami w Item Shopie, które mają od nich tylko wyciągnąć pieniądze.

Czarę goryczy przelały jednak kłamstwa Nexona dotyczące przedmiotów działających na zasadzie RNG. Po zmianie prawa w Korei Płd. i wymuszenia na producentach gier większej transparentności okazało się, że Nexon przez długi czas oszukiwał swoich graczy.

No i się zaczęło. Masowe protesty + bojkot gry do momentu aż Nexon zacznie traktować swoich graczy sprawiedliwie.

Mówi się, że z KMS odeszło już 20-30% aktywnych graczy. I to wcale nie są mrzonki – od wybuchu afery MapleStory spadło z trzeciego na ósme miejsce wśród najpopularniejszych gier online w Korei Południowej. 

(ranking z wczoraj, kolejny spadek)

Sprawa odbiła się tak szerokim echem, że temat MapleStory podjęła nawet największa publiczna telewizja w Korei Płd. 

Nexon musiał zareagować, no i zareagował. Sam dyrektor MapleStory opublikował długi list do społeczności MapleStory (do przeczytania TUTAJ – po angielsku), w którym przyznano się do winy, przeproszono graczy oraz obiecano daleko idące zmiany w zarządzaniu MapleStory.

Kurde, paru MMORPG/producentom MMORPG z Europy i USA przydałaby się taka terapia szokowa. Może wtedy zaczęliby traktować swoich graczy-klientów z szacunkiem, a nie jak dojne krowy.

PS Gracze KMS poszli śladem tych z Ragnaroka i także wynajęli specjalny samochód do protestowania:)