"World of Warcraft jest okropnie zarządzany". Od Cataclysm Blizzard daje ciała

Łapcie (przetłumaczony) post z Reddita, który wywołał już spore poruszenie i który z godziny na godzinę zdobywa coraz większą popularność. Chodzi o World of Warcraft i to, że Blizzard nie chce albo nie przeznacza odpowiednio dużo pieniędzy na content/rozwój gry.

Temat jest oczywiście pośrednio związany z ostatnimi wydarzeniami, gdzie ludzie są zwalniani z firmy, a w tym samym czasie CEO Activision-Blizzard otrzymuje premię w wysokości 200 milionów dolarów.

Nigdy nie zrozumiem World of Warcraft. Od czasu Cataclysm wydaje się, że Blizzard nie przeznacza tutaj wystarczającego budżetu. Mają najpopularniejszą grę MMORPG, jedną z najpopularniejszych gier komputerowych wszechczasów. Miliony ludzi wracają do gry z każdym dodatkiem tylko dlatego, że czują się jak w domu. Mnóstwo gier próbowało skopiować WoW-a , ale z różnych powodów nikomu się to jeszcze nie udało. Mimo wszystko Blizzard nie wywiązuje się ze swojego obowiązku i zostawiają grę z ogromnymi lukami w treści.

Cataclysm był super lekkim rozszerzeniem, omijającym cały poziom rajdów, ale było to zrozumiałe, ponieważ zasadniczo przebudowano wtedy cały świat.

Potem pojawiają się Mists of Pandaria, który po premierze pozostawia nas ponad rok z zerową nową zawartością. Czaicie? Największą grę MMORP po prostu odłożyli na półkę na rok, nawet nie próbując nakłonić ludzi do pozostania na serwerach. 

WoD jest porażką na wszystkich frontach. Napkowali do środka bezsensownych elementów, nie przetestowali i nawet nie próbowali potem naprawić.

Pojawia się Legion, jest dobry, ale tylko rozszerza bezsensowny codzienny grind, który zapoczątkowali w WoD.

Następnie wypuszcza BFA i jest to absolutna katastrofa. Zainteresowanie dodatkiem nie trwało nawet miesiąc. Wydali zepsutą koncepcję , którą wszyscy nienawidzili.

Teraz mamy Shadowlands Styl artystyczny, sceneria, strefy, muzyka i historia są naprawdę świetne, ale znowu inne elementy są całkowicie olewane. Tak duży potencjał, ale już teraz przyglądamy się ogromnym lukom w czasie pomiędzy głównymi aktualizacjami, podczas gdy oni dorzucają jakiś durny grind dla kosmetyków. To wszystko rzeczy, które powodują masowy spadek subskrybentntów, ponieważ ludzie chcą po prostu prawdziwej zawartości, a nie bezsensownych zamienników bez wpływu na rozgrywkę. 

Nie rozumiem. Jak gra z budżetem takim jak WoW, którego prezes firmy macierzystej zabiera do domu 200-300 milionów dolarów premii, może być tak okropnie zarządzana, jeśli chodzi o publikowanie treści? Gdyby wzięli tylko połowę ogromnej premii Bobby'ego, mogliby zatrudnić prawdziwą armię programistów, artystów i pisarzy, aby pompowali treści w tempie, które zapewniłoby rozrywkę każdej grze, ale tak nie jest? Jaki ma to sens biznesowy? Wciąż zwalniają doświadczonych pracowników, którzy znają systemy i proces, i zatrudniają nowe okropne załogi, aby zaoszczędzić niewielką ilość pieniędzy, w międyczasie tracąc ogromne liczby aktywnych graczy.

Jako ktoś, kto zajmował się biznesem przez całe moje dorosłe życie, nie mogę nawet pojąć, jakie to jest głupie. 

My powstrzymamy się od komentarza, ale wy możecie wyrazić swoje zdanie. 

Przeczytajcie wpisy na Reddicie. Ogromna większość komentujących podziela zdanie autora: