World of Warcraft ujawniło plany na rok 2024 – będzie gorąco!

Blizzard postanowił podzielić się tym, co szykuje dla graczy World of Warcraft. Ale których? W zasadzie to wszystkich, ponieważ roadmapa zawiera wersję Retail, Cataclysm Classic, Hardcore, oraz Season of Discovery, więc dla każdego coś warcraftowego.

Jeśli chodzi o Dragonflight, to w styczniu pojawi się aktualizacja 10.2.5. Niedługo po niej otrzymamy paczkę 10.2.6, o której nic nie wiemy. Czaszka jej towarzysząca kojarzy się z piratami, ale Blizzard obiecał brak dodatku w tym motywie. Dodatku, ale nie aktualizacji, więc ciekawe co z tego wyniknie! W międzyczasie rozpoczną się testy alfa rozszerzenia The War Within, a wiosną ruszy Season 4, który przywróci wszystkie rajdy z Dragonflight – dokładnie tak, jak w Shadowlands.

Dalej mamy patcha 10.2.7 o nazwie Dark Heart z garścią atrakcji i wkraczamy w początek lata, który zajmie aktualizacja wprowadzająca (pre-patch) do The War Within. Koniec lata, a początek jesieni to debiut wspomnianego dodatku. Jakiś czas po nim pojawi się aktualizacja 11.0.5 z nową zawartością oraz dwudziestą rocznicą World of Warcraft. Blizzard mocno upakował rok 2024 i faktycznie w odróżnieniu od poprzednich lat (nie licząc Dragonflight), cały czas coś będzie się działo.

Jak to wygląda w klasycznej wersji kró… tego MMORPG-a? Zimą Wrath of the Lich King otrzyma raid Ruby Sanctrum. Z kole do Season of Discovery zawita 40 poziom i raid Gnomeregan. Między ziomą a wiosną gracze Hardcore dostaną tryb Self-Found, a nieco później znów Season of Discovery może liczyć na nowości – poziom 50 i kolejny raid.

Koniec wiosny to z kolei czas na Cataclysm, który najpierw zniszczy świat pre-patchem, a potem latem pojawi się w pełnej krasie. Gdzieś po tym całym zamieszaniu ponownie pojawi się Season of Discovery z poziomem 60 oraz aktywnościami endgame. Koniec lata i jesień wypełniona zostanie nowościami do Cataclsymu, a gdzieś tam na końcu widać kolejne atrakcje do Season of Discovery. Jestem pod wrażeniem, że ta wersja World of Warcraft Classic otrzyma tyle łakoci, ale z drugiej strony Blizzard strasznie rozciąga je w czasie.

Patrząc na plany dotyczące całego World of Warcraft, to w zasadzie jestem pod wrażeniem. Jakby ktoś opłacał każdego miesiąca abonament to teoretycznie zawsze będzie miał coś do roboty w którejś wersji tego MMORPG-a. Inną sprawą jest, czy Blizzard wprowadza fajne rzeczy oraz czy macie ochotę grać w Retaila czy Classica. To już jednak zostawiam Waszej ocenie.