World of Warcraft wydaje własną składankę lo-fi, a gracz walczy z botami za pomocą Plagi

Dzisiaj mam dla Was mały zbiór mniej lub bardziej interesujących ciekawostek z World of Warcraft. Taki rodzaj „plotkarza Azeroth”, czy też pudelekmmorpg.org.pl, jak to niektórzy piszą.

Na pierwszy ogień idzie składanka muzyczna wprost od Blizzarda. Utwory związane z Shadowlands zostały przerobione na styl lo-fi, otrzymały również charakterystyczną grafikę, a całość udostępniona została na YouTube. Do dyspozycji są cztery utwory oraz jeden mix, który trwa 4 godziny. Jeśli zatem potrzebujecie czegoś do słuchania w tle podczas pracy, czy nauki, to wchodzicie tutaj i korzystacie.

Ze swojej strony dodam, że faktycznie całość wypadła całkiem nieźle. Civil zaraził mnie miłością do lo-fi i od ponad roku, jak nie dłużej, korzystam z dobrodziejstw tego gatunku właśnie w pracy. Nie przyszliście czytać tu jednak o moich preferencjach, więc lecimy dalej!

Powstał addon do World of Warcraft, który ma dodać więcej immersji osobom, które grają klasą Demon Hunter. Addon sprawia bowiem, że 90% elementów na ekranie jest zaczerniona, co oddać ma „ślepotę” tej klasy. Próba imitowania niewidomych Demon Hunterów cieszy się ponoć sporą popularnością i o dziwo wcale aż tak nie przeszkadza w zabawie.

Zwrócono jednak uwagę, że Demon Hunterzy nie są niewidomi – faktycznie nie posiadają wzroku, ale widzą w sposób „magiczny”, więc omawiany addon w rzeczywistości nie jest tak immersyjny, jakby mogło się wydawać. Z drugiej strony to i tak ciekawe wyzwanie dla osób, którym znudziło się granie w World of Warcraft w standardowy sposób. Zainteresowanych addonem zapraszam tutaj.

O zmianach w regulaminie World of Warcraft słyszeliście, prawda? Blizzard nie ma nic przeciwko multiboxingu, tak długo, jak nie korzystacie z zewnętrznych programów. Jeśli zaś chodzi o boty to oficjalnie nie można z nich korzystać, ale w praktyce po Azeroth biega ich całkiem sporo. Jeden z graczy postanowił wykorzystać event pre-patchu, aby z nimi powalczyć!

Inwazja Plagi w Azeroth została wykorzystana w pozytywny sposób. Jeden z graczy postanowił zarazić się infekcją i zmienić w zombie celowo. Wszystko po to, aby w tym stanie móc polować na boty w World of Warcraft i zamieniać je w zombie. Podobno metoda ta okazała się niezwykle efektywna, bowiem botterzy o ile przygotowani są skryptami na sytuację, gdy ich postaci umrą, tak nie wzięli pod uwagę transformacji w inną istotę.

Tutaj należy zaznaczyć, że jako zombie mamy dostęp do innych zdolności, a do tego możemy atakować wszystkich graczy. W efekcie, taka zmiana sprawia, że bot albo zostaje sparaliżowany i stoi w miejscu albo zaczyna szaleć, co podobno prowadzi do ciekawych efektów.

I to by było wszystko na dzisiaj! Trzymajcie się i do zobaczenia na serwerze Burning Legion.