World of Warcraft zamienia blacklist na blocklist, ale nie panikujcie
Jak wiecie, Blizzard w ostatnich czasach mocno zmienia World of Warcraft, aby Azeroth było bezpieczniejszym miejscem dla wszystkich. Z tego powodu nazwy przedmiotów, osiągnięć, NPC, bossów zostają podmienione na ich bardziej kulturalne odpowiedniki. Dotyczy to również obrazów w grze, a także innych jej aspektów. Generalnie „Make Love, Not Warcraft”.
Przed kilkoma dniami doszukano się w dokumentacji API pewnej zmiany, która wejdzie w życie wraz z patchem 9.1.5. Odkryto, że słowo „blacklist” zostanie zastąpione przez „blocklist”. Oryginalny termin od dawna był używany, jako określenie rzeczy blokowanych/zakazanych. Był on ściśle związany z kolorem i nie miał żadnego związku z rasizmem. No chyba, że ktoś się uparł i faktycznie chciał doszukać się tego, co na tle BLM i innych cyrków dziejących się na świecie, w sumie nie jest takie trudne.
Generalnie zdecydowano, że pora na bardziej neutralny termin, czyli mamy „blocklist”. Nie, nie oznacza to (chyba), że teraz w World of Warcraft wszystko z kolorem czarnym w nazwie zostanie zmienione. Przykładowo, Blackwing raczej może spać spokojnie. Czemu? Nie tylko Blizzard wprowadza taką zmianę. Google również w zeszłym roku przeprowadziło podobną modyfikację (wybacz Labrio), więc to nic nowego.
Co więcej, „whitelist” zostało zastąpione przez „allowlist” dokładnie z tego samego powodu – aby nie budzić kontrowersji. Firmy stawiają teraz na słowa „rasowo neutralne” (tak, takiego terminu użyto). Pozostaje mieć nadzieję, że w pogoni za neutralnością oraz byciem miłym dla wszystkich, żadna (jeszcze) większa szkoda nie stanie się World of Warcraft. Nie wiem jak reszta z Was, ale ja to bym najpierw dostarczył dobrego MMORPG-a, a dopiero potem go ewentualnie cenzurował lub wybielał. Ups, wybielał to w sumie bardzo nieodpowiednie słowo…