World of Warcraft zarobiło ponoć minimum 15 milionów euro na tym wierzchowcu
Blizzard nie bez powodu oferuje mikrotransakcje w World of Warcraft. Najwidoczniej w grze Pay-to-Play to się zwyczajnie opłaca! Dlatego raz na jakiś czas w Item Shopie gry pojawia się jakiś przedmiot kosmetyczny, czy inny wierzchowiec. A chętnych na zakup tych rzeczy nie brakuje, bo wystarczy przejść się po świecie gry, aby zobaczyć np. posiadaczy Brutosaura, o którym jakiś czas temu było głośno. Dlaczego?
Ano, mówimy o wierzchowcu w World of Warcraft, który oferuje dostęp do Auction House ze swojego grzbietu! Taki mount był już dostępny w grze, ale trzeba było wydać na niego złoto z MMORPG-a. Blizzard dodał po kilku latach do Item Shopu jego brata premium o nieco zmienionym wyglądzie i całkiem wysokiej cenie. Mówimy wszak o 78 euro (lub 90 dolarach) za wierzchowca!
Oczywiście, należy tutaj zaznaczyć, że Reins of the Trader's Gilded Brutosaur można było nabyć za WoW Tokeny, więc Wy wcale nie musieliście wydawać ani złotówki (przepraszam, dolara lub euro, bo złotówki w Battle.net są od niedawna). Niezależnie jednak od tego, Blizzard zarabiał, bo jeden WoW Token kosztuje 20 euro w Item Shopie. Gdy kupicie go na AH za jakieś 300-400 tysięcy złota, to da Wam w zamian 13 euro na Battle.net lub 30 dni abonamentu.
Więc albo wydaliście 78 euro i mogliście mieć wierzchowca z aukcją, albo kupiliście 6 WoW Tokenów, aby go posiąść. Tak czy siak, Blizzard zarabiał, bo 6 WoW Tokenów wystawionych na AH to 120 euro – przecież ktoś je musiał nabyć i sprzedać! Oczywiście mówimy o czasie przeszłym, bo mounta The Trader’s Gilded Brutosaur nie można już kupić. Była to tymczasowa oferta w Item Shopie World of Warcraft.
Czemu o tym wszystkim wspominam? Bo niektórzy postanowili dokonać matematyki. Oczywiście, nie są to oficjalne dane, a tylko wyliczenia społeczności. Korzystając z informacji z Data for Azeroth oraz Raiders.io wyliczono, że Blizzard zarobił przynajmniej 15 milionów euro na The Trader’s Gilded Brutosaur. Pełny opis, całą metodologię oraz wszystkie dane znajdziecie tutaj.
Podchodźcie do całości z odpowiednim dystansem, bo może nie jest to IDzD, tak szacunki mogą być mylne. Niemniej zakłada się, że te 15 milionów euro, to minimum, jakie World of Warcraft zyskało na wierzchowcu premium. W rzeczywistości zarobek może być znacznie większy. Nie zmienia to jednak faktu, że liczba robi wrażenie. Nic więc dziwnego, że Blizzard ochoczo dodaje mounty do Item Shopu, skoro ludzie je kupują.
Czy to się zmieni? Pewnie nie. Czy powinniśmy narzekać? Raczej już na to za późno. Czy są jakieś pozytywy? Może dzięki temu cena abonamentu nie wzrośnie, a wierzchowiec to rzecz opcjonalna. No i najważniejsze – ostatecznie nikt Was do niczego nie zmusza, a jak Wam zależy, to możecie za złoto kupić WoW Tokena. Wtedy Wasz portfel będzie szczęśliwy i Blizzarda również. Życzę więc wszystkim miłego dnia!