World of Warcraft ze wzrostem liczby graczy, a Shadowlands dostaniemy w czwartym kwartale!
Uwaga, ten news to będzie piguła informacyjna, bo w obrębie ostatnich 24 godzin sporo informacji pojawiło się na temat Blizzarda i World of Warcraft. Zapnijcie zatem pasy i jedziemy!
Na pierwszy ogień idzie raport z pierwszego kwartału finansowego 2020 roku. COVID-19 odegrał swoją rolę w zarobkach Activision-Blizzard, tak samo jak zamieszanie z Hearthstonem (bojkotowanie Blizzarda), BlizzCon 2019 i masa innych wydarzeń. Generalnie ActiBlizz traci i w pierwszym kwartale korporacja zanotowała spadek zarobków na poziomi 2,2% względem pierwszego kwartału zeszłego roku. Mimo wszystko firma podobno jest zaskoczona, że poradziła sobie lepiej, niż zakładano.
Spory udział w zmniejszeniu potencjalnych strach miało Call of Duty: Warzone oraz wprowadzenie specjalnych promocji, mających zachęcić graczy do siedzenia w domu i grania, w trakcie pandemii. Co jednak ciekawe, gdy rozdzielimy Activision i Blizzarda, to sprawa wygląda zupełnie inaczej. Sam Blizzard poradził sobie bowiem w pierwszym kwartale znacznie lepiej.
Okazuje się, że liczba graczy World of Warcraft cały czas rośnie. Udało się podwoić ilość aktywnych graczy w drugiej połowie 2019 dzięki World of Warcraft Classic, a teraz liczba ta wcale nie maleje, ale ma tendencję wzrostową. Pierwszy kwartał w WoW-e odznacza się wyjątkową aktywnością społeczności oraz powrotem sporej ilości graczy. Wynika to głównie z wydania nowej zawartości (aktualizacja 8.3 do Battle for Azeroth oraz BWL w Classicu). Z doniesień wynika również, że liczba subów też proporcjonalnie urosła!
Warto tutaj zaznaczyć, że sam Blizzard nie rozdziela graczy Battle for Azeroth oraz Classic. Traktuje ich, jako „jedną społeczność pod jednym abonamentem”. Z tego powodu liczba aktywnych graczy World of Warcraft będzie nieco zaburzona, bowiem nikt nie zamierza powiedzieć nam ile osób gra w jeden tytuł, ile w drugi, a ile w oba.
Niemniej World of Warcraft trzyma się mocno, a Blizzard informuje, że w pierwszym kwartale 2020 roku w ich grach zanotowano 32 miliony MAU (w obrębie jednego miesiąca tyle było aktywnych kont). Mowa tutaj o wszystkich grach Blizzarda, więc doliczyć trzeba Hearthstone’a, czy Overwatcha. Względem roku 2019 jest zatem mniej więcej tyle samo aktywnych graczy w grach Blizzarda.
Z innych doniesień, wiemy również, że Diablo Immortal rozpocznie regionalne testy alfa w połowie 2020 roku, a World of Warcraft Shadowlands otrzymamy w czwartym kwartale 2020 roku. J. Allen Brack wspomniał również, że premiera najnowszego dodatku odbędzie się raczej bliżej końca roku, więc debiutu rozszerzenia powinniśmy spodziewać się raczej późną jesienią. Kto wie, może na święta? Okolice 30 października – 2 listopada tematycznie pasowałyby do Shadowlands, ale równie dobrze dodatek może pojawić się dopiero pod choinką…
J. Allen Brack odniósł się również do socjalnego aspektu World of Warcraft, nawiązując tym samym do ostatniej wypowiedzi jednego z założycieli Blizzarda, Mike’a Morhaime’a. Ten ostatni twierdził, że w 2004 roku WoW był unikalnym, socjalnym doświadczeniem dla wielu graczy i gatunek MMORPG zwyczajnie nie powtórzy sukcesu z tamtego okresu.
Wszystko było bowiem nowe i świat wyglądał zupełnie inaczej, a dzisiaj platformy społecznościowe, odpowiednie aplikacje oraz narzędzia, są na porządku dziennym. Z tego powodu gatunek ten ma ciężki orzech do zgryzienia, a samo World of Warcraft nie jest już teraz tak samo socjalną grą, jaką był kiedyś.
Aktualny prezes Blizzarda, J. Allen Brack, twierdzi z kolei, że jest zupełnie inaczej. World of Warcraft ewoluowało i zmieniło się na przestrzeni czasu, ale jest jak najbardziej wciąż tą samą, socjalną produkcją, jak nie bardziej! Wynika to z tego, że gra dostosowała się do wymagań swojej publiki, stała się bardziej przystępna oraz wyposażono ją w rożne narzędzia ułatwiające interakcję, czy znalezienie grupy. W tym momencie to po prostu „współczesna gra”, która różni się od oryginału, ale wciąż jest przy tym niezwykle socjalna i stawiająca na społeczność, tylko w inny sposób.
Moim zdaniem prawda leży gdzieś po środku. A Waszym?