WoW na konsolach coraz bliżej? „Jesteśmy teraz Microsoftem”!
Patrząc po Waszych komentarzach, kochacie ogrom newsów o World of Warcraft i z radością przytulicie ich więcej. Dlatego kusiło nie pisać o kolejnych informacjach z obozu Blizzarda, aby zrobić Wam na złość, ale jak widać – ugiąłem się. Głównie dlatego, że został ruszony temat konsolowego portu, który jest całkiem możliwy.
W wywiadzie dla Gamesradar producentka Holly Longdale wprost mówi, że temat ten jest regularnie poruszany. Aktualnie zespół ma dużo innej pracy na głowie, ale nikt nie wyklucza konsolowej wersji World of Warcraft. W zasadzie sama przyznała, że grze niewiele brakuje, aby tego dokonać. Wszak pewne wsparcie dla padów jest już dostępne w tym MMORPG-u. Niestety, nic nie zostało obiecane i oficjalnie potwierdzone, ale słowa „Jesteśmy teraz Microsoftem” są całkiem bezpośrednią sugestią.
Jak podaje The Verge, Blizzard planuje koncentrację na grach mobilnych oraz tych live service. Studio wie, że to obecnie „grzeje graczy”, co potwierdzają statystyki, dlatego na tych dwóch rynkach Blizzard skupi swoją uwagę. A wszystko przez nas, ponieważ ponoć „chcemy nową zawartość cały czas, praktycznie każdego dnia”.
Zespół nie wyklucza również powrotu swoich pozostałych marek jak np. StarCraft. Niekoniecznie jednak w formie RTS-a, więc czyżby szykowano np. sieciowego shootera? A może po prostu jakąś mobilkę? Nie wiadomo! Tak samo, jak nic nie wspomniano o survivalu opartym o nowe IP. Ponoć powstaje, ale zespół nie ma nic do pokazania, więc na Blizzconie o projekcie była cisza.