Za górami, za lasami: RaiderZ

Kolejny odcinek cyklu, w którym przybliżam wam zapomniane produkcje MMO.

RaiderZ to MMORPG, który według wszystkich kryteriów powinien już nie żyć. Wielki hype, wielkie otwarcie, wielka popularność…. CIACH, która skończyła się ledwie po paru miesiącach. Zaczęło się od zamknięcia koreańskiej wersji, później powolnym wyłączaniu polskiej odsłony, wreszcie całego RaiderZ EU, w międzyczasie pożęgnaliśmy grę również w Japonii, a skończyliśmy na wegetatywnym stanie, w jakim znajduje się obecnie jedyna, istniająca dotąd wersja gry, czyli RaiderZ od Perfect World Ent.

Ostatni news o RaiderZ? Styczeń 2015

Ostatni większy dodatek/update? Listopad 2013

Nic więc dziwnego, że ludzie – z powodu braku aktualizacji – masowo opuszczają grę, serwery świecą totalnymi pustkami, a na forum coraz częściej przewijają się takie oto tematy:

Game is dead?

Tak oto non-targetowy MMORPG, zapowiadany jako „pogromca TERY Online” skończył jako trochę zapomniany, ale na pewno ciśnięty do czeluści gatunku tytuł. Serwery (JESZCZE!) jednak działają, więc jeśli ktoś ma zamiar pobić duże bossy – marsz TUTAJ.