Za survivala Blizzarda odpowiadać będzie twórca serii Far Cry

Ostatnie lata dla Blizzarda to prawdziwy rollercoaster. W zasadzie na każdym froncie działo się coś niedobrego. Kiepski marketing dookoła tego, czym ma być Overwatch 2 i niezbyt dobrze przyjęta monetyzacja tego tytułu. Niesławny Warcraft 3 Reforged. Zamieszanie dookoła wykorzystywania pracowników. Krytykowane Shadowlands – to jedynie kilka przykładów potknięć niegdyś szanowanej firmy.

Mówi się, że obecny Blizzard to zupełnie inny twór, który z legendą współdzieli jedynie nazwę oraz odziedziczone, kultowe marki. Póki co nic dobrego z tego nie wynikło, ale kto wie, może od teraz będzie lepiej? Firma przyznała teraz, że World of Warcraft zostało zaniedbane w ostatnich latach i gracze nie byli dobrze traktowani. Dlatego teraz deweloperzy muszą się bardziej postarać przy rozwoju Dragonflight. 

Zamiast kłaść nacisk na nieprzemyślane, jednorazowe systemy, Blizzard zajmie się pompowaniem zawartości do Azeroth – będzie więcej fabuły, więcej wydarzeń, więcej nagród. Pojawi się kilka niespodzianek, które nie zostały zaprezentowane na roadmapie gry, więc ponoć jest na co czekać. Oczywiście nikt nie oczekuje, że nagle odbudowane zostanie zaufanie do firmy, ale ma być to pierwszy krok w dobrą stronę.

Blizzard zajmuje się również zmianą swojego „work culture”, aby nikt nie czuł się zagrożony. Wspomniano również o projekcie survivala z zupełnie nowego IP o którym w zasadzie nic nie wiemy. I spokojnie, to nie ulega zmianie – firma nadal nie ma nic do powiedzenia, poza tym, że prace trwają, a zespół odpowiedzialny za grę podwoił się. Za całość odpowiada z kolei Dan Hay, który wcześniej był producentem serii Far Cry w Ubisoft.

Więcej informacji znajdziecie tutaj.