Za szybko nie zobaczymy World of Warcraft Classic…
Podczas zeszłorocznego BlizzConu, Blizzard coś tam przebąkiwał na temat klasyczny serwerów World of Warcraft. Projekt wtedy nazwano „Legacy”. W tym roku zaś wiemy nieco więcej, a całość została zamieniono na „Classic”. Nazwa nazwą, ale chodzi o World of Warcraft Vanilla, czyli powrót do podstawowej wersji króla MMORPG.
Niestety, większych szczegółów na temat projektu nie znamy i nie poznamy w najbliższym czasie. Okazuje się bowiem, że całość jest dopiero tworzona i długo Blizzard nie opublikuje daty premiery. Niemniej firma potwierdza, że nie są to już tylko czcze obietnice – klasyczne serwery WoW-a rzeczywiście powstają.
Co jednak ciekawe, do World of Warcraft Classic zatrudnieni zostaną nowi pracownicy. W zasadzie rekrutacja już trwa, więc jeśli macie ambicje pracować dla Blizzarda, zapraszam tutaj. Projekt ma nie koligować z Battle for Azeroth, a przy okazji nieco różnić się od pierwowzoru. Nie będzie jednak funkcji cross-realm server, czy automatycznego Dungeon Findera. Niemniej zapowiedziano, że dostarczą nam lepszą wersję oryginału, pozbawioną błędów i niedoróbek.
Największą niewiadomą okazuje się format serwera. Nie wiadomo, czy będzie to jedynie podstawowy World of Warcraft, czy serwer progresywny, z regularnie wprowadzanymi, kolejnymi dodatkami. Blizzard potwierdził, że ma świadomość zainteresowania tematem. Okazuje się bowiem, że spora część społeczności nigdy nie grała w World of Warcraft Vanilla (samą podstawkę) i to do nich skierowany ma być World of Warcraft Classic. Z drugiej zaś strony, część osób oczekuje zupełnie nowego doświadczenia, a również i ich deweloperzy pragną zadowolić. Do tego dochodzą fanatycy starych rozwiązań, którzy tęsknią za brakiem ułatwień oraz długim grindowaniem.
Długo jeszcze poczekamy, aż ujawniona zostanie finalna forma projektu. Spekulacji nie brakuje, a gorącym tematem jest również kwestia płatności. Mało kto wierzy, że Blizzard nie wprowadzi systemu pay-to-play.
Podsumowując – nie wiemy praktycznie nic, trzeba czekać…