5 najlepszych darmowych "kopii" World of Warcraft
Nie każdego stać na granie w World of Warcraft. 40 zł za BattleChest, 80-120 zł za Legion, a do tego jeszcze plus minus 50 zł miesięcznego abonamentu może być kłopotliwe. Wiele osób szuka więc darmowych „zamienników”, które oferują zbliżoną rozgrywkę, co w największym i najpopularniejszym MMORPG na świecie.
Specjalnie dla nich przygotowałem pięć takich gier.
5. Alganon
Wiele osób pewnie nigdy nie słyszało o kimś takim jak Alganon. Nic dziwnego. To jeden z bardziej niszowych MMORPG, który nigdy nie zdobył dużej popularności. Dlaczego? Może z powodu początkowego modelu Pay-To-Play, który - z perspektywy czasu - nie był zbyt mądrą decyzją. Gracze stanęli przed bardzo prostym wyborem – kupić wielkiego i sprawdzonego WoWa, czy nieznaną nikomu produkcję, która w sposób oczywisty nawiązywała do „starszego” kolegi. Później oczywiście nastąpiła transformacja na F2P…. i tak właśnie narodziła się darmowa alternatywa dla World of Warcraft. Fani świata Azeroth od razu odnajdą się w Alganon. Wiele elementów działa tutaj w podobny sposób.
4. Runes of Magic
Pomijając sprawę Pay-To-Win i pewnych bugów, które „czasami” destabilizują działanie gry („Pewien gracz stworzył nieograniczoną ilość złota i zniszczył ekonomię”), Runes of Magic był i wciąż jest jednym z czołowych przedstawicieli nurtu World of Warcraft wśród darmowych tytułów. Jak myślicie? Dlaczego gierka zdobyła tak wielką popularność wśród Niemców, Polaków, Amerykanów czy Francuzów? Bo przypominała i przypomina WoW-a. Pierwsze podobieństwa widzimy już na etapie kreatora postaci, po wejściu do gry takie uczucie się pogłębia. To chyba dobrze.
3. 4 Story
Chyba największa „kopia” WoW-a na rynku. Przynajmniej pod względem wizualnym. Pierwsza wersja 4Story oferowała niebezpiecznie podobny interfejs, system walki, grafikę, a nawet modele potworów. Dopiero potem to się troszeczkę zmieniło, ale duch World of Warcraft nadal jest bardzo mocno zakorzeniony w tym MMORPG. Nigdy jednak twrócy 4Story nie zostali oskarżeni o złamanie praw autorskich czy zbytnie podobieństwo do World of Warcraft. To nie jest chiński MMORPG, który bezczelnie skopiował pliki WoW-a i użył ich u siebie. 4Story to po prostu wierny naśladowca swojego popularniejszego kolegi.
Bo jak to powiedział klasyk - „jak kopiować, to od najlepszych”.
2. Allods Online
Wystarczy jedno spojrzenie na Allods Online, aby przekonać się, że Rosjanie przy tworzeniu swojego dzieła bardzo, niektórzy powiedzą nawet, że za bardzo inspirowali się WoW-em. Tak jak w produkcie Blizzarda, mamy tutaj dwie frakcje, mamy odwieczny konflikt, mamy sporo ras, mamy sporo postaci, mamy również identyczny podobny system questów i walki. Nawet grafika pod wieloma względami przypomina tą z World of Warcraft.
Na całe szczęście nie jest to bezmyślny plagiat WoW-a rodem z chińskich podróbek. Ludzie z Astrum Nival stworzyli z tego coś strawnego i przyjemnego, dzięki czemu udało się osiągnąć sukces. W efekcie dostaliśmy jednego z najlepszych gier Free2Play inspirowanych WoW-em.
1. RIFT
RIFT, RIFT, RIFT… był taki moment, że dzieło Panów z Trion Worlds było stawiane wyżej niż World of Warcraft. To bardzo odważne stwierdzenie i nie wiem, czy podpisałbym się pod taką tezą (RIFT > WoW – przyznacie, że to brzmi troszeczkę kontrowersyjnie), aczkolwiek nie da się ukryć, że mamy do czynienia z najlepszym, najładniejszym i najbardziej rozbudowanym "WoWopodobnym" MMORPG. Nigdzie indziej (w żadnym Alganon, Runes of Magic, 4Story czy Allods Online) nie otrzymacie takiej gwarancji jakości, co w RIFCIE.
Jeśli zastanawiacie się nad darmowym odpowiednikiem WoW-a, to wybór może być tylko jeden. RIFT!